„Pekinka” wciąż czeka
Optymiści sądzili, że Polska dogada się z Rosją jeszcze w bieżącym tygodniu i transport wreszcie ruszy, a wraz z nim znów ożyje rynek kapusty pekińskiej. Jeszcze na początku tego tygodnia wydawało się, że to całkiem prawdopodobne. Media informowały, iż kolejna runda rozmów polsko – rosyjskich na temat pozwoleń transportowych ma ruszyć w środę lub czwartek.
Potem jednak okazało się, że optymizm był przedwczesny. Ostatnie nieoficjalne wiadomości głosiły, że rozmowy mają zostać wznowione w następnym tygodniu. Zobaczymy, uwierzymy. A na razie rynek kapusty pekińskiej pozostaje w zawieszaniu.
I choć średnia cena nieco odbiła w górę, jest to tylko wynik faktu, że na nieco wyższy poziom powróciły ceny najlepszego jakościowo towaru, który jakoś znajduje drogę na wschód. Ale ten strumyk jest bardzo cienki i na cały rynek „pekinki” w Polsce ma wpływ bardzo ograniczony. Najczęściej zatem sprzedażowe ceny kapusty są na poziomie 1,50 – 170 zł/kg, ale jest też towar po 1,4 zł/kg i jest taki po 1,90 – 2,00 zł/kg. Tyle, że natężenie handlu jest bardzo małe.
A czasu coraz mniej. jeszcze dziesięć dni i będziemy mieli marzec. A to miesiąc, jak widać na naszym wykresie powyżej, w którym nawet w słabych sezonach kapusta pekińska znacząco drożała. Jak będzie teraz? Do tej pory, co też widać na wykresie, bieżący sezon miał zupełnie nietypowy przebieg. Było tanio w okresach, gdy wcześniej zazwyczaj bywało drogo i na odwrót – w tych okresach, gdy zazwyczaj ceny pozostawały niskie, to w obecnym sezonie szły one w górę. Oby końcówka sezonu 2015/2016 nie podporządkowała się tej przekornej regule. A tymczasem w Moskwie kapusta pekińska w hurcie ma ceny 80,00 – 90,00 rubli/kg (4,12 – 4,63 zł/kg).
Zobacz więcej: Kapusta pekińska
Ciężkie czasy dla polskiej „pekinki”
A na Ukrainie „pekinka” wciąż drożeje
