Bieda z tą kapustą
Import młodej kapusty do Polski trwa zazwyczaj dość krótko i ma miejsce wczesną wiosną, gdy jeszcze nie ma kapusty z naszych krajowych upraw. Gdy podaż polskiej kapusty zaczyna rosnąć, import szybko znika z polskiego rynku.
W tym sezonie sezon importu młodej kapusty trwał dłużej niż zwykle, jako że długa zima opóźniła uprawy krajowe. A w dodatku, jak się okazuje, wiosną import nie skończył się definitywnie. Aktualna podaż kapusty białej z krajowych upraw jest tak niska, że na rynku wytworzyła się spora luka. W rezultacie znów mamy w Polsce kapustę białą z importu. O tej porze roku to rzadkość.
Niestety, z krajową produkcją jest teraz bardzo słabo. Najpierw zimno, potem ulewne deszcze, wreszcie upały. Pogoda w tym roku generalnie nie sprzyja uprawom warzyw. Dotyczy to również uprawy kapusty. Luka w podaży jest na tyle duża, że nawet import nie był w stanie obniżyć cen.
W centrum kraju wręcz ceny wzrosły. Za ładną kapustę płaci się obecnie 1,00 – 1,10 zł/kg. W rejonach, gdzie kapusty jest nieco więcej ceny zaczynają się od 0,80 zł/kg. W małym hurcie ceny sięgają 4,50 zł/szt. Natomiast kapusta importowana z Holandii oferowana jest po 18,00 zł/karton 6 szt.
Zobacz więcej: Kapusta