Na rynku ogórków już czerwiec
Powiedzieć, że ceny krajowych ogórków szklarniowych sięgnęły dna, to chyba oznacza pozostawać wciąż optymistą. Tak naprawdę ceny te już od jakiegoś czasu ostro przez dno się przewiercają.
Korelacja wysokiej podaży z wciąż ograniczonym popytem sprawiła, że ceny ogórków błyskawicznie spadały, znajdując się w rezultacie na rekordowo niskim poziomie. Źle było już w ubiegłym tygodniu.
Jak pisaliśmy na portalu fresh-market.pl, w czwartek 24 kwietnia ceny w dużym hurcie były na poziomie 1,60 – 2,20 zł/kg za ogórki długie i 2,00 – 2,50 zł/kg za krótkie. Pięć dni później rynek kończył dzień z poziomem 1,00 – 1,80 zł/kg za ogórki długie i 1,20 – 1,80 zł/kg za krótkie. Oznacza to, że od połowy kwietnia ceny ogórków spadły o ponad 60 procent.
Na wykresie poniżej przedstawiamy zmiany średniej ceny ogórków krótkich. Widać na nim (zaznaczono to liniami prostymi), że tak niski poziom cen, jak obecnie, ogórki osiągały zazwyczaj dopiero w drugiej połowie czerwca (lata 2012 i 2013). W roku 2011 ceny spadły nisko już w końcówce maja, ale był to okres wyjątkowy – wybuchła właśnie afera z bakteriami E. coli i rynek po prostu się załamał na kilka dni. Stąd właśnie stwierdzenie, że choć mamy wciąż kwiecień, to na rynku ogórków czas przeskoczył do czerwca.
Czy w tak złej sytuacji można wskazać na jakieś pozytywy? Niewielkie, ale dziwo tak. Wielu handlowców oczekuje, w ostatnim dniu kwietnia, korekty cen ogórków w górę. Z naszych informacji wynika, że są ku temu solidne podstawy. Przede wszystkim już we wtorek 29 kwietnia widać było solidny wzrost zainteresowania ogórkiem. Z drugiej strony magazyny są już mocno wyczyszczone. A przed majówką będą chętni do kupowania – długi weekend to nie tylko wszak dni świąteczne, ale są między nimi też dni handlowe. Dlatego ceny mogą faktycznie nieco wzrosnąć.
Zobacz więcej: Ogórki zielone