Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Rosja – producenci warzyw chcą ochrony państwa

„Na dłuższą metę potrzebne będą kwoty na import warzyw do Rosji” uważa Natalia Rogowa, szefowa stowarzyszenia „Szklarnie Rosji”. „Wprowadzenie kwot importowych to środek który pozwoli chronić rodzima produkcję szklarniową, jednak musi ona osiągnąć poziom co najmniej połowy popytu, jaki generowany jest na ten rodzaj warzyw na rynku rosyjskim” powiedziała N. Rogowa.

Stwierdzenia te padły na Pierwszym Międzynarodowym Forum Inwestycyjnym „AgroYug2015”, które odbyło się w miniony czwartek w Stawropolu.

Według N. Rogowej popyt rosyjskiego rynku na warzywa szklarniowe to 2 mln ton. Tegoroczne zbiory w Rosji sięgną natomiast poziomu 778 tys. ton. Jak widać do 50 procentowego pokrycia zapotrzebowania jeszcze trochę brakuje.

Z wyliczeń szefowej „Szklarni Rosji” wynika, iż aby osiągnąć poziom produkcji, który pokryje 50 procent popytu, niezbędne byłoby kolejne 2 000 hektarów szklarni, czyli zwiększyć całkowity ich areał do 4 000 hektarów. Obecnie uprawy szklarniowe zajmują w Rosji 2 000 hektarów, ale już na początku 2016 roku będzie to 2 157 hektarów. Na 2020 rok planowane jest zaś kolejne 1 537 hektarów nowych szklarni i modernizacja 350 hektarów szklarni wybudowanych wcześniej.

Rosyjscy producenci stoją na stanowisku, że w przyszłości wprowadzenie ochrony rodzimej produkcji w postaci kwot importowych będzie niezbędne. Bez tego rosyjscy producenci warzyw szklarniowych nie będą w stanie konkurować z towarem sprowadzanym z zagranicy. Zwłaszcza w okresie zimowym. I zwłaszcza, gdy zostanie wreszcie zniesione embargo na import z UE. Gdyby do tego czasu rząd rosyjski nie wprowadził ochrony rodzimej produkcji, to ambitne plany rozwojowe sektora szklarniowego skazane będą na załamanie.

Zobacz więcej: Ogórki zielone

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE