Papryka poszła w górę
Ceny papryki w Hiszpanii dość szybko zaczęły rosnąć. W ślad za nimi musiały oczywiście pójść w górę ceny tej papryki na rynku polskim. W dodatku skończył się już sezon na krajową paprykę w dużym hurcie. A ta była dość tania w tym roku – za czerwoną płacono 3,50 – 3,60 zł/kg (z opakowaniem) do samego końca sezonu.
Teraz nie ma już konkurencji ze strony papryki polskiej i import ma więcej cenowego „luzu”. Czynnik ten, obok wzrostu cen na miejscu w Hiszpanii sprawił, że wzrost cen importu na naszym rynku przybrał jeszcze, w początku listopada, na dynamice.
Właściwie był to czynnik decydująco o skali podwyżki cen papryki z importu na polskim rynku. Zmiany cen na miejscu w Hiszpanii były bowiem niewielkie, gdyż ten trend tracił na sile, a ostatnio wręcz zmienił kierunek. Na koniec października ceny papryki na aukcjach hurtowych w Almerii kształtowały się następująco: czerwona papryka Lamuyo 0,55 – 0,80 euro/kg, czerwona California 0,50 – 0,75 euro/kg. Obecnie ceny są zaś takie: czerwona papryka Lamuyo 0,50 – 0,81 euro/kg, czerwona California 0,35 – 0,50 euro/kg.
Natomiast na polskim rynku hiszpańska papryka czerwona miała, na koniec października ceny między 4,00 a 5,00 zł/kg. Obecnie jest to 5,50 – 6,50 zł/kg. Widać więc typowe przesunięcie w czasie trendu cenowego na rynku polskim w stosunku do rynku pochodzenia. Oznacza to, patrząc na bieżące notowania w Hiszpanii, że kolejny tydzień upłynie dość stabilnie, ale ze sporym prawdopodobieństwem niewielkiej korekty w dół.
Zobacz więcej: Papryka
Ostatnie dni krajowej papryki
Krajowa papryka jeszcze walczy o rynek
