Selery – zamiast zwyżki…
Niemal do końca ubiegłego miesiąca na hurtowym rynku selerów utrzymywał się wzrostowy trend cenowy. Ograniczona podaż ładnego towaru i aktywna postawa strony popytowej rynku sprawiły, że średnia cena mytych selerów znalazła się, po raz kolejny w tym sezonie, na poziomie wyższym niż rekordowy, jak dotąd pułap z analogicznego okresu sezonu 2010/2011. Widać to na naszym wykresie poniżej:
Niestety – z punktu widzenia producentów, tego trendu nie udało się podtrzymać. Końcówka stycznia i początek lutego przyniosły regres cenowy na rynku warzyw świeżych, który objął dużą część krajowej oferty, w tym selery.
W rezultacie wzrostu cen wyraźnie zwiększyła się też skłonność producentów do wyprzedaży zapasów. Co za tym idzie wzrosła bieżąca podaż. A tym czasem zaczął kurczyć się popyt. Zetknięcie tych dwóch, przeciwstawnych trendów musiało przynieść spadek cen. I ceny spadły. Te sprzedażowe w dużym hurcie, za myte selery – z 2,00 – 2,70 zł/kg do 1,60 – 2,20 zł/kg. Przeciętnie zniżka wyniosła więc aż 19 procent.
Spadek o niemal jedną piątą, podczas gdy mamy okres, w którym ceny w zasadzie powinny rosnąć? To nie wygląda dobrze i wzbudziło wśród producentów sporo niepokoju. Czy to już koniec zniżki, czy sięgnie ona głębiej? Czy i ewentualnie kiedy powróci trend wzrostowy?
Bo, że wróci, to wciąż uznawane jest za pewnik wśród zdecydowanej większości uczestników rynku. Producenci w centrum kraju wskazują na to, iż słabszy popyt wiąże się z feriami szkolnymi, a na południu Polski ceny w zasadzie nie spadły, tyle że wcześniej nie wzrosły. Ale kwestia, czy wzrost cen wróci jeszcze w lutym, nawet na początku marca, czy też dopiero w kwietniu nie jest przecież bez znaczenia. Na razie wciąż dominuje przekonanie, że ceny wrócą na wzrostową ścieżkę relatywnie szybko.
Zobacz więcej: Seler korzeń?preview=1