Czy Polska stanie się szparagowym eldorado?

Producenci spodziewają się podobnych zbiorów jak w ubiegłym roku, sięgających ok. 7 ton z hektara. Większość produkcji z małych i średnich szparagarni zostanie w kraju, bo Polacy coraz chętniej jedzą szparagi. Według szacunków, obecnie na eksport trafia ponad 2 tys. ton.

Okres zbiorów w Polsce trwa średnio od drugiej połowy kwietnia do 24 czerwca. Szparag to warzywo coraz częstsze na polskich stołach. Polacy gustują w szparagach bielonych, choć coraz częściej sięgają również po zielone. Produkcja odbywa się głównie w zachodniej części kraju. Większość zbiorów trafia na polskie stoły w przeciwieństwie do poprzednich lat kiedy duża część produkcji trafiała na eksport.

W Polsce nie tylko rośnie spożycie szparagów, ale również spada liczba małych i średnich upraw tego warzywa, rośnie za to liczba dużych plantacji, zajmujących kilkadziesiąt i więcej hektarów.

- Poszerza się nie tylko konsumpcja, ale i zainteresowanie ich produkcją. Pytania w tej sprawie otrzymywałem nawet z województw warmińsko-mazurskiego i podkarpackiego. Poza północno-wschodnią Polską, gdzie jest zbyt zimno, szparagi można uprawiać w całym kraju - mówi prof. Mikołaj Knaflewski z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu .

Jak podkreślił, zauważyć można stabilny wzrost spożycia szparagów zielonych. Polska obok Niemiec Holandii i Grecji jest jednak wciąż krajem, w którym przeważa spożycie szparagów bielonych.

Statystyczny rodak spożywa, według badań, ok. 50 g szparagów. W Niemczech jest to ok. 1,5 kg, zaś w Szwajcarii - 2 kg. Największymi producentami szparagów są Chiny, Peru, Meksyk i Niemcy. Udział szparaga zielonego w ogólnej produkcji na świecie przekracza 60 proc. W Polsce tylko 5 proc. szparagów to szparag zielony.

Szparagi są niskokaloryczne, mają działanie antyrakowe, wspomagają aktywność systemu nerwowego. Są także traktowane jako afrodyzjak.

Zobacz więcej: Szparagi ?preview=1