Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Czy mróz zaszkodził?

2011-05-05 00:00
Tak zimno w maju dawno nie było. Najbardziej w wyniku przymrozków ucierpiały czarne porzeczki, nieco mniej wiśnie, czereśnie i śliwy. Może też być mniej truskawek. Eksperci podkreślają, że na razie trudno ocenić skalę strat. Mimo wszystko liczą na lepsze zbiory niż w 2010 r. - informuje Agro Info TVP 

Zdaniem prof. Kazimierza Tomali ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego spadek temperatury w czasie kwitnienia drzew powoduje straty. W przypadku kwiatów wystarczy, że temperatura spadnie do poniżej 3-4 stopni Celsjusza, by zostały zniszczone. Jeszcze krócej wytrzymuje znamię słupka (część rośliny przyjmująca zapylenie), w tym przypadku wystarczy, że temperatura spadnie do minus 3 stopni na dwie godziny, a z nich owoców już nie będzie. Profesor dodał, że w koronie drzewa znajdują się kwiaty w różnym stadium i nawet w przypadku ujemnej temperatury, nie oznacza to, że wszystkie zostały zniszczone. Tym bardziej, że różne odmiany np. jabłek nie kwitną w tym samym czasie. Najwcześniej zakwita odmiana Idared, a znacznie później np. Gala czy Golden Delicious.

Tomala zaznaczył, że najgorzej sytuacja wygląda w rejonie Bydgoszczy, gdzie temperatura spadła poniżej 7 stopni, a to oznacza, że tam pąki kwiatowe nie przetrwały.

Jednak największym zagłębiem owocowym w Polsce jest rejon grójecko-warecki, skąd pochodzi 1/3 zbiorów jabłek. Na terenie Mazowsza przymrozków raczej nie było.

Zdaniem profesora Tomali, uszkodzenie kwiatów nie przekłada się do końca na wielkość zbiorów. W przypadku jabłoni czy grusz wystarczy, że 10-15 proc. kwiatów zamieni się na owoce, to zbiory i tak będą dobre. Aby uzyskać dobre zbiory wiśni czy czereśni – na drzewach musi pozostać 30 proc. zawiązków. Znacznie więcej musi pozostać na krzewach porzeczek.

Źródło: tvp.info

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem