Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Lubimy polskie brzoskwinie

2010-08-31 00:00

Malkontenci twierdzą, że krajowe brzoskwinie są twarde i kwaśne i nie umywają się do tych wygranych słońcem w Hiszpanii i Grecji. Ale amatorzy owoców z polskich sadów protestują przeciw tej opinii i chwalą ich słodycz, aromat, złoty kolor miąższu i soczystość. - informuje Express Ilustrowany  Brzoskwinie nie stanowią co prawda poważnej konkurencji dla rodzimych jabłek, śliwek czy gruszek ale na pewno urozmaicają owocowe menu. Zyskują na atrakcyjności zwłaszcza teraz latem, gdy w pełni dojrzałe, zerwane prosto z drzewa, trafiają na rynki i do sklepów. Nie tak jak brzoskwinie z południa Europy, które jeszcze zielone są transportowane na północ, a potem jeszcze przechowuje się je w chłodniach. Do tego ceny naszych są korzystne – 2,50-4,00 zł/kg w zależności od wielkości, podczas gdy za importowane trzeba zapłacić 6,00-7,00 zł/kg.

To fakt, że brzoskwinia zwana perskim jabłkiem, a także królową owoców, ma swoje wymagania. Potrzebuje dużo słońca i ciepła – wtedy jej owoce wielkością dorównują jabłkom. Jeśli mrozy są długotrwałe i srogie drzewka Gina, a kwiaty nie przetrzymują wiosennych przymrozków. Brzoskwinie są także podatne na choroby, zwłaszcza kędzierzawość liści. Dlatego nie czuja się zbyt dobrze w naszym klimacie, choć lepiej go znoszą niż np. morela i nektarynka.

Z upraw brzoskwiń słynie zachodnia cześć kraju – Zielonogórskie, Wielkopolska, Dolny Śląsk, gdzie panują łagodniejsze warunki klimatyczne, długi okres wegetacji i nasłonecznienia. Chociaż region łódzki również ma swoje zagłębie brzoskwiniowe – Janiszów niedaleko Brzezin, gdzie dzięki mikroklimatowi, małemu ryzyku przymrozków, rok w rok gałęzie Az uginają się pod ciężarem dorodnych owoców.

W tym roku w wyniku długiej i mroźnej zimy, a także chłodnej i deszczowej wiosny zbiory brzoskwiń będą mniejsze nawet o 25 proc. Jednak producenci mówią, że nie ma co narzekać, bo rok 2008 był jeszcze gorszy. Remigiusz Prusinowski z Rudniczka koło Głowna od 12 lat uprawia brzoskwinie. W sadzie ma 300 drzew odmiany redhaven, pochodzącej z USA i wystarczająco odpornej na mróz. Inna obecna na rynku odmianą brzoskwiń jest kanadyjska z polska nazwana harnaś

Źródło: za Express Ilustrowany

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl


Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem