Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ruch na targowiskach

2010-07-19 00:00

Mimo że w sobotnie przedpołudnie z nieba lał się żar, było potwornie duszno, to jednak handlowanie w Tarnobrzegu szło na całego, a na utarg sprzedający narzekać nie mogli. Ceny najpopularniejszych warzyw wreszcie poszły nieco w dół. O pełni zadowolenia i cenach, jakie były w minionych latach w połowie lipca mowy oczywiście być nie mogło, ale i tak było taniej niż przed tygodniem, czy też dwoma. - informuje Echo Dnia: Tarnobrzeg

Nareszcie staniały pomidory, najpopularniejsze wśród Polaków obok ziemniaków warzywa. Kilogram czerwonych, dorodnych wyceniony był od 3 do 6 złotych. Gatunek „malinowych" był średnio o złotówkę droższy. Tańsze były też ogórki, których kilogram można było kupić już za 1,80 złotych. Kalafior staniał do poziomu 1,80-2,80 złotych, podobnie zresztą jak brokuły.

Kilogram ziemniaków w zależności od ich wielkości wyceniony był od 1,40 do 2,20 złotych. Wrażenie robiły sporej wielkości kabaczki, kształtem do złudzenia przypominające maczugi, wycenione były na 2-2,50 złotych za sztukę. Ale były i tańsze. W wielu miejscach można było kupić kolby kukurydzy, kosztujące od 80 groszy do 1,20 złotych za sztukę.

Z owoców palmę pierwszeństwa przejęły morele wycenione od 3,50 do 5,50 złotych za kilogram oraz brzoskwinie droższe od moreli średnio o 1,50-2 złote na kilogramie. Były też ostatnie już chyba tegoroczne czereśnie, które jednak ani wyglądem, ani też ceną od 8 do 14 złotych za kilogram nie zachęcały do zakupów. Powodzeniem cieszyły się arbuzy, wycenione na 1,50-2,50 złotych za kilogram, z cytrusów jako takie powodzenie miały jedynie banany i cytryny. 

Niemiłosiernie piekące słońce i zaduch nie odstraszyły mieszkańców Stalowej Woli od przyjścia na sobotni targ. Na straganach z warzywami i owocami ruch był duży. Panowała spora rozpiętość cen, w zależności od tego czy owoce były dorodne. Czereśnie były więc w cenie 8 , 1 0 i 12 złotych. Z doświadczenia wiemy, że lepiej kupić droższe i ładniejsze owoce niż te tańsze. Bo z tych tańszych sporo trzeba będzie odrzucić i wyjdzie na to, że mamy owoce o gorszym smaku i wyglądzie, a zapłaciliśmy za nie tyle, co za droższe.

Fasolka szparagowa była po 5 i 6 złotych za kilogram. Ale już fasolka nazwana „maślaną" po 7 złotych. Cebula sałatkowa w tym roku nie jest tak dobra jak w ubiegłym - mniej krucha i mniej soczysta. Chyba klimat jej nie posłużył. Poza tym jest droższa niż przed rokiem, za kilogram trzeba zapłacić 3 złote, na targu była i po 4,50.

Za kilogram ogórków trzeba było zapłacić od 1,50 do 2,50, pomidory były w cenie 4 złote, ale już malinówki nawet po 7 złotych. Morele kosztowały różnie - 4,50, 5, 6, a nawet 7 złotych za kilogram, w zależności od wielkości. Najtańsze były małe, z plamkami. Koszyczek malin można było kupić za 3 lub 4 złote, brzoskwinie były po 3,50, nektarynki po 7 złotych. Papryka importowana czerwona na targu trzyma się górnych stawek i jest droższa niż w hipermarketach - po 7 i 10 złotych za kilogram. Tylko nasza żółta jest po 5 złotych.

Ziemniaki orliki, lordy i Wintera były po 1,50 złotych za kilogram, ale i po 1,80. Bób potaniał i jest po 4 złote za kilogram, jabłka papierówki po 3 złote, marchew po 2 złote za kilogram. Czarne porzeczki były po 3,50 złotych za kilo. Pokazały się już śliwki, są po 3 i 3,50 złotych za kilogram. Ładny polski czosnek można kupić za 2 złote za główkę. Kalafior można było mieć na obiad za 4 złote, a główkę młodej kapusty za 3,50 złotych.


Źródło: za Echo Dnia: Tarnobrzeg

Zapraszamy do dyskusji na forum fresh-market.pl


Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem