Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Optymalizacja nawadniania gleby

Profesor George Vellidis z Uniwersytetu Georgii zauważył w swoich badaniach z roku 2012, że to właśnie woda jest czynnikiem, który często limituje wielkość upraw. Dodał on, że konkurencja o dostęp do wody będzie rosła, tak jak ma to miejsce w przypadku innych zasobów naturalnych oraz, że dostępność wody dla jej wykorzystywania w rolnictwie będzie w przyszłości maleć.

W nadziei na zapewnienie rolnikom lepszych i bardziej wydajnych sposobów nawadniania, profesor Vellidis prowadzi badania nad czujnikami mierzącymi poziom wilgotności w glebie i ich wpływem na zmiany zużycia wody w systemach nawadniających. Celem jest wspomożenie rolników w zwiększaniu efektywności systemów irygacyjnych, tak aby możliwe było zwiększanie plonów różnych upraw.

„Rosnąca konkurencja o zasoby wodne będzie najprawdopodobniej prowadziła do zmniejszania się ilości wody dostępnej w produkcji rolnej. Bardziej precyzyjne nawadnianie daje nadzieję na optymalizację wykorzystania tego cennego zasobu” stwierdził profesor Vellidis.

Podczas, gdy wykorzystanie czujników wilgotności gleby nie jest już rzadkością, unikalną wartością opisywanych badań jest wykorzystanie systemu bazującego na sieci internetowej, który jest łatwy do wykorzystania dla rolników. Według założeń pracy profesora Velldisa dane pozyskane z czujników trafiają na stronę internetową, do której rolnik ma łatwy dostęp, i dzięki której może on analizować uzyskane informacje i podejmować odpowiednie działania. Można to robić wykorzystując komputer domowy, laptop lub smart fon.

„Naszym kolejnym zadaniem jest opracowanie tych informacji, a w oparciu o nie przedstawienie rolnikowi konkretnych zaleceń. Pokażemy jaki jest stan nawilgocenia gleby w konkretnych częściach pola i ile trzeba, w każdej z tych części pola, dać wody aby uzyskać optymalne nawilgocenie, tak aby tej wody nie marnować” stwierdził profesor Vellidis.

Do pomiaru wilgotności gleby stosuje się zazwyczaj jeden z dwóch rodzajów czujników. Pierwszy, najpopularniejszy (pojemnościowy) wskazuje ile wody jest dostępne z gleby. Jednak ponieważ ilość ta zależy od struktury gleby, czujniki takie trzeba kalibrować za każdym ich montażem. A to proces czasochłonny.

profesor Vellidis preferuje drugi (tensometryczny) typ czujników. Określa on dostępność wody w glebie, ale jednocześnie mierzy ile energii musi zużyć roślina aby wydobyć wilgoć z tej gleby. Ten typ można instalować na każdym typie gleby bez konieczności kalibracji. Czujniki takie, aby efektywnie spełniały swoje zadania muszą być odpowiednio gęsto rozmieszczone. Dlatego pola dzielone są na strefy (na przykład 100 akrów na 3 – 5 stref), z dwoma czujnikami w każdej strefie. Podwojenie stosuje się po to, aby wyeliminować zagrożenie związane z możliwością uszkodzenie jednego czujnika. Czujniki podają dokładną informację o wilgotności gleby w każdej ze stref, co pozwala rolnikowi stosować bardzo precyzyjne nawadnianie.

Przed swoim projektem profesor Vellidis stawia dwa cele. Cel krótkoterminowy to oddanie do rąk konsultantów rolniczych narzędzia do tworzenia bardziej optymalnych zaleceń co do nawadniania w oparciu o dane pozyskiwane z opisanego systemu.

W dłuższej perspektywie celem jest takie udoskonalenie procesu, aby można go było zautomatyzować. Dane z systemu przetworzone informatycznie sterowałyby zautomatyzowanymi układami nawadniającymi.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE