Rosja – niższy popyt na warzywa
Rosyjscy uczestnicy rynku mówią o znacznym spadku aktywności giełdowej strony popytowej na rynku ziemniaków i warzyw tradycyjnych (cebuli, kapusty białej, marchwi, buraków ćwikłowych). Wydaje się jednak, że to osłabienie popytu ma częściowo charakter względny i wynika ze wzrostu podaży warzyw z tej grupy.
Ich dostawy znacznie wzrosły bowiem w ubiegłym tygodniu, jako że rolnicy starali się wykorzystać bieżący wzrost cen. W rezultacie rosyjscy producenci zaczęli wyprzedawać swoje zapasy, a dokładniej tę ich część, której jakość szybko się pogarszała. Bo właśnie jakość jest coraz większym problemem jeśli chodzi o ziemniaki i tradycyjne warzywa w Rosji.
Na rynek w krótkim czasie trafiły więc duże ilości rodzimego towaru o słabej jakości. Do tego doszedł duży import. Rezultat to właśnie spadek względnego popytu, a to przełożyło się na ceny.
Wzrost podaży miał negatywny wpływ na ceny białej kapusty i cebuli. Wielu producentów zostało zmuszonych do ich korygowania i to niemal codziennie. Również na rynku ziemniaków widać obecnie negatywny trend cenowego. Tylko ceny marchwi i buraków są względnie stabilne.
Jednak aby opis stanu rosyjskiego rynku warzywnego był kompletny należy dodać jeszcze jeden szczegół do powyższej informacji podanej przez Fruit-Inform. Można mówić o spadku cen cebuli i kapusty na rynku rosyjskim, ale o w odniesieniu do cen średnich. Wynika to ze wspomnianej wyższej podaży rodzimego towaru, w dużej części słabego jakościowo. Ale towar jakościowo bardzo dobry zachował swe wysokie ceny, tu wpływ spadku popytu jest minimalny. Po prostu kiepska kapusta czy cebula, jak to się mówi: „zepsuły cenę”.
Zresztą nawet te korekty na średnich cenach i wzrost podaży rodzimych warzyw to zjawiska przejściowe, które długo nie potrwają, a właściwie już się kończą. Widać to też po zachowaniu producentów, którzy jeszcze mają zmagazynowany towar zasobów wysokiej jakości. Nie spieszą się ze sprzedażą, ponieważ są pewni wzrostu popytu i cen w okresie Wielkiego Postu.
Zobacz więcej: Buraki
czytaj dalej
Sadzeniaki z Polski znów mogą trafić do Rosji
Wieści z Rosji
