Cebula – pogoda nie sprzyja cenie
Wielu producentów cebuli może być rozczarowanych obecnym poziomem cen w hurcie. Wszak zbiory cebuli były niskie i to nie tylko w Polsce. Polski deficyt w zbiorach potwierdził GUS w najnowszym „Wynikowym szacunku zbiorów głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych”, prognozując, że w 2013 roku zebranych zostanie o 25,00 tys. ton cebuli mniej. Pisaliśmy o tym na portalu fresh-market.pl tutaj. W skali UE deficyt wyniesie około 300 tys. ton. O tym też pisaliśmy.
To powinno sprawić, że już od początku grudnia co najmniej, ceny cebuli powinny znajdować się w trendzie wzrostowym. A się nie znajdują. Tak, jak stanęły na poziomie 0,85 – 0,95 zł/kg (w porywach do 1,00 zł/kg), tak i na tym poziomie stoją. A przecież za miedzą, na Ukrainie cebuli brakuje, a jej ceny pr5zekroczyły 1,60 zł/kg w przeliczeniu.
Jednym z głównych „winowajców” obecnej sytuacji jest pogoda. A konkretnie brak zimy i mrozu. Aura, która w ostatnich dniach bardziej kojarzyła się z Wielkanocą (i to późną) niż z Bożym Narodzeniem sprawiła, że wciąż możliwy jest handel cebulą, która przy spadku temperatury do -10 st. Celsjusza natychmiast by z rynku zniknęła. Poza tym, gdy jest ciepło o wiele tańszym kosztem można transportować cebulę na przykład z Holandii do Polski czy na Ukrainę.
A na nasz rynek trafiało ostatnio dużo cebuli z Holandii. Głównie na przemysł, ale to powodowało, że jakościowo słabsza cebula polska nie szła cała do przetwórstwa, ale sporo jej trafiało na świeży rynek po niższych cenach. To zaś przyczyniło się do zastopowania wszelkich opcji na podwyżkę.
Ukraińcy też wcale nie kupują na naszym rynku dużych ilości cebuli. Póki co dość tanio sprzedają im wspomniani Holendrzy i oczywiście Rosjanie. W konsekwencji na naszym rynku bieżąca podaż cebuli jest wyższa niż mogłaby być w innych warunkach. I mamy obecne ceny zamiast tych wyższych.
Zobacz więcej: Cebula?preview=1