Kontaktujemy się w sprawie cen z kilkuset skupami w całej Polsce. Korzystaj z naszych informacji.

Kup teraz abonament!

Cebula z N. Zelandii walczy o rynki Azji

O tym, że producenci cebuli z Nowej Zelandii będą usilniej walczyć o obecność na dalekowschodnich rynkach poinformował przewodniczący New Zeland Onions Michael Ahern. Nowozelandczycy producenci mają w tym wsparcie rodzimych ministerstw: Spraw Zagranicznych i Handlu (MFAT) oraz Przemysłu (Primary Industries - MPI).

„Mocno zaangażowaliśmy się w działania na rzecz otwarcia nowych możliwości i umocnienia naszej pozycji w krajach takich, jak Japonia, Hongkong, Tajwan, Malezja, Indonezja i Singapur. Obecnie eksportujemy tam ponad 70 tys. ton cebuli rocznie, ale wierzymy, że może to być znacznie więcej.”

Pozytywne dla producentów i eksporterów z Nowej Zelandii jest rosnące zaangażowanie i rozwój współpracy ze strony wspomnianych ministerstw. Cebula jest istotną składową nowozelandzkiego eksportu, przynosząc 90 mln rocznego przychodu. Opracowywana wspólnie z agendami rządowymi nowa strategia ma być „mapą drogową” rozwoju eksportu dla tego segmentu.

Innym ważnym składnikiem nowej strategii jest wejście na nowe rynki w Azji, które dotąd były dla cebuli z Nowej Zelandii zamknięte. Tu pomaga rozszerzanie zasięgu umów o wolnym handlu, lecz wciąż sporo jest do zrobienia. Chodzi o dostęp do rynków państw takich, jak : Chiny, Filipiny, Wietnam i Tajlandia.

Rozwój strategii zwiększania obecności w Azji nie jest pozbawiony problemów. Jednym z nich są historyczne uwarunkowania, bowiem w przeszłości nowozelandzki eksport cebuli skupiał się na obecności na rynku europejskim w stosunkowo wąskim czasokresie, kiedy to w Europie mało jest cebuli rodzimej. To mocno zaważyło na ukształtowaniu całego łańcuch logistycznego, w tym łańcucha dostaw. Koncentracja na rynkach azjatyckich oznacza zaś wydłużenie sezonu dostaw. A to wraz z naciskiem na dostarczanie produktu wysokiej jakości przekłada się na konkretne wyzwania dla łańcucha dostaw.

Nowa wizja strategii zaprezentowana przez organizację New Zeland Onions” oznacza wyzwanie dla holenderskich eksporterów cebuli, dla których rynek dalekowschodni jest jednym z głównych rynków docelowych obok Europy i Afryki. Jeśli Nowozelandczycy osiągną znaczące zwiększenie obecności w Azji odbędzie się to na pewno kosztem Holendrów. A to zapewne przełoży się na sytuację na europejskim rynku cebuli.

Zobacz więcej: Cebula

Słowa kluczowe: cebula, eksport cebuli, Nowa Zelandia
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE