Holandia – czarne chmury nad cebulą.
Czarne chmury wiszą nad handlem cebulą w Holandii – tak o bieżącej sytuacji rynkowej mówią holenderscy producenci i handlowcy, zarówno ci z firm kupujących cebulą do pakowania i sortowania, jak i ci, działający w eksporcie oraz na rynku rodzimym.
Producenci są sfrustrowani, ponieważ nie sprzedawali swojej cebuli w dobrych cenach na jesieni i winią za to kupców. Teraz brutalna rzeczywistość jest taka, że ludzie z cebulowego sektora martwią się tylko o siebie i nie żałują innych, którzy ponieśli straty.
Zapasy we wszystkich regionach Holandii są większe niż były w ciągu ostatnich pięciu lat, Wyjątkiem jest tylko północna część kraju. Jedynym pozytywnym czynnikiem obecnej sytuacji jest jakość. W tym sezonie holenderska cebula jest pod tym względem bardzo dobra. Towar najlepszy jakościowo wciąż jest trzymany w chłodniach w oczekiwaniu lepszych cen. Cebula drobna idzie zaś do przetwórstwa.
Handlowcy w ogólności, a szczególnie eksporterzy dwoją się i troją, by znaleźć odbiorców. Nie zawsze się udaje. Trochę cebuli jedzie do Afryki, trochę na Karaiby, a ostatnio sporo grubszej cebuli sprzedano do Malezji. Jednak ogółem wolumen eksportu nie jest wystarczająco duży aby poprawić ogólną sytuację. Problemem dla Holendrów jest konkurencja ze strony krajów Europy Środkowej, które są na rynku z towarem po znacznie niższych cenach. W powszechnej opinii, rosyjskie embargo nadal ma ogromny wpływu na sytuację na rynku cebuli, jednak mało się o tym mówi. Gdyby Rosjanie byli na rynku, to ceny cebuli od producenta byłyby na poziomie od 12 do 15 centów, a to byłaby zupełnie inna sytuacja, ale to myślenie życzeniowe [teraz ceny te są na poziomie 5 – 8 centów/kg – przyp. red. fresh.market.pl].
Zobacz więcej: Cebula
Austria – ceny cebuli wciąż stabilne
