„Stare” ziemniaki – koniec sezonu?
Eksport „starych” ziemniaków do Rumunii jest na ukończeniu. Rumuni mają już rodzime ziemniaki wczesne, których ceny zdążyły już spaść do poziomu cen ziemniaków z zeszłorocznego zbioru. Rumuński rynek zatem nie potrzebuje już hurtowych ilości ziemniaków z importu.
Czy oznacza to koniec dla rynku „starego” ziemniaka w naszym kraju. Czy jego ceny jeszcze spadną. W znacznej mierze tak, ale nie do końca. Co prawda kończy się eksport, jednak swoje potrzeby ma też nasz krajowy rynek. Eksport do Rumunii już od dłuższego czasu wygasał i spadek popytu z tamtej strony już swoje piętno na cenach odcisnął. Ceny skupu ziemniaków do eksportu do Rumunii zeszły w ciągu ostatnich tygodni do poziomu 6,00 – 7,00 zł/worek 15 kg. W centrum kraju można już nawet kupować ziemniaki po 5,00 zł/worek.
A nasze krajowe poletko? Tu nie ma, co prawda super popytu, ale ziemniaki „stare” jeszcze przez kilka dni będą jedynymi polskimi ziemniakami na rynku hurtowym. Na ziemniaki młode w ilościach większych niż „aptekarskie” trzeba poczekać od 10 do 20 dni. Zwłaszcza po ostatnim pogorszeniu pogody i ulewnych deszczach w centrum kraju.
Pierwsze tego efekty już widać. Popyt na „stare” ziemniaki znów się ożywił. Znów więcej kupców pyta o towar z zeszłorocznych zbiorów. To ożywienie oczywiście nie napędzi jakiejś spektakularnej zwyżki cen, ale będzie czas na wyprzedaż zapasów. A może 1,00 – 2,00 zł na worku cena podskoczy?
Zobacz więcej: Ziemniaki?preview=1