Z polską marchwią nie było jeszcze tak źle

2014-07-07 08:10

Fatalny koniec starego sezonu, fatalny start sezonu nowego. Tak złego roku polscy producenci marchwi nie mieli już dawno. W każdym razie tak niskich cen nie było na pewno od pięciu lat. Widać to na wykresie poniżej.

Na wykresie tym widać, że tegoroczny sezon wystartował z historycznie niskiego pułapu, a ceny marchwi od razu weszły w wyraźny trend spadkowy. W konsekwencji obecne ceny młodej marchwi obcinanej oferowanej w dużym hurcie spadły już do poziomu 0,65 – 0,75 zł/kg. W ciągu pięciu poprzednich sezonów tylko raz marchew młoda zeszła do tak niskiej ceny. Było to w 2011 roku, ale dopiero na koniec lipca, a nie w początku tego miesiąca.

O tym, że sezon 2014/2015 może się zacząć niskimi cenami mówiło się już w końcówce sezonu poprzedniego, gdy „stara” marchew byłą bardzo tania, a na polski rynek trafiało dużo marchwi holenderskiej oraz młodej marchwi obcinanej z Hiszpanii i Portugalii. Ale takiego spadku cen mało kto się spodziewał.

Obecnie nasza krajowa marchew też musi stawiać czoła importowi, tym razem francuskiemu. Jest to istotna zmiana w stosunku do tego co działo się rok i dwa lata temu, kiedy to bardzo słabe zbiory we Francji sprawiły, że na naszym rynku nie było tak ciasno. Teraz francuski import wrócił i mocno naciska na marchew rodzimą. W hurcie francuska marchew oferowana jest po 1,00 zł/kg, ale choć droższa od polskiej cieszy się sporym wzięciem wśród odbiorców.

Drugim czynnikiem, niekorzystnym z punktu widzenia dynamiki cen, jest bieżący poziom zbiorów marchwi. W tym roku warunki agrometeorologiczne akurat dla tego warzywa były korzystne, co zaowocowało wysokimi plonami. W rezultacie rynek zapchany jest rodzimą marchwią. A wysoka podaż plus import równa się, przy ograniczonym popycie, przepisowi na cenową katastrofę. Co gorsza, te wysokie plony są zapowiedzią, że i w kolejnych tygodniach nie ma co liczyć na poprawę sytuacji. To zaś oznacza kolejne spadki cen marchwi na naszym rynku.

Zobacz więcej: Marchew