EU popiera zwiększenie importu czosnku z CHRL
„Rozczarowująca i frustrująca” – to słowa, jakich Związek Małych Producentów i Hodowców z hiszpańskiej prowincji Kastylia La Mancha użył do opisu stanowiska Komisji Europejskiej w sprawie zastopowania możliwości podwyższenia importu czosnku z Chin. Komisja Europejska zgadza się bowiem na podwyższenie ilości czosnku, jaki może trafiać na teren UE o 20 procent. Przeciw temu protestują zaś organizacje zrzeszające unijnych producentów czosnku, głównie z Hiszpanii.
„Ta decyzja KE spowoduje, że obecna kryzysowa sytuacja, jeśli chodzi o ceny czosnku na europejskim rynku, stanie się jeszcze gorsza” – stwierdził, reprezentujący w Brukseli wspomniany związek, Javier Corrales. Dodał on, że KE w swoim stanowisku przesłanym do szefa związku José Zorrilla, stwierdziła, iż związek „powinien się dostosować do nowych okoliczności rynkowych”.
Sekto ocenia to, jako bardzo złe posunięcie, gdyż KE dążąc do liberalizacji rynku czosnku nie bierze pod uwagę losu producentów rodzimych i 5 000 rodzin z Kastylii La Manchy, których utrzymanie zależy od czosnku.
Pomimo złej sytuacji na europejskim rynku czosnku spowodowanej niskimi cenami, KE nie rozważa nawet zawieszenia zmian w zasadach importu z Chin. Komisja ostrzega również, że europejski sektor czosnku i tak cieszy się wyższym poziomem ochrony niż inne uprawy i w kolejnych pięciu – sześciu latach ochrona ta będzie jeszcze malała.
Jedynym środkiem, który KE uznaje tu za dopuszczalny jest tworzenie silnej marki dla rodzimego czosnku, w związku z czym wzywa ona Hiszpanię do poprawy własnego marketingu, promocji i etykietowania.
Zobacz więcej: Czosnek?preview=1