Fasolka szparagowa mocno w dół
O sytuacji na rynku fasolki szparagowej pisaliśmy w portalu fresh-market.pl dokładnie przed tygodniem. Wówczas ceny fasolki pozostawały relatywnie wysokie, a rynek generalnie oczekiwał, że spadną one w ciągu kolejnych dni wraz z wyraźnym wzrostem podaży.
I scenariusz ten, ogólnie rzecz biorąc, sprawdził się. Tylko można powiedzieć, że sprawdził się on aż za dobrze. W wyniku czego handel fasolką znalazł się w dość zaskakującym miejscu. A wszystko przez kalendarzowy zbieg okoliczności.
W ciągu ostatniego tygodnia bowiem faktycznie podaż fasolki szparagowej mocno wzrosła, tak jak się tego spodziewano. Problem w tym, że wzrost ten doprowadził do nieco zbyt szybkiego spadku cen. Tydzień temu fasolkę oferowano po 18,00 – 22,00 zł/kg, a rynek czekał aż cena spadnie do 13,00 zł/kg, przy takim poziomie bowiem rusza handel na większą skalę.
Problem w tym, że ten handel wczesną fasolką na większą skalę związany jest z popytem płynącym przede wszystkim z Niemiec i w pewnym stopniu z Czech. A w tym roku kalendarz tak się ułożył, że gdy w Polsce podaż akurat szybko wzrosła, to Niemcy są w przededniu święta i na razie nie kupują fasolki szparagowej. W rezultacie tej koincydencji ceny w Polsce, z braku odpowiedniego popytu, spadły sporo poniżej oczekiwanego poziomu 13,00 zł/kg. Obecnie za fasolkę płaci się bowiem w hurcie 10,00 zł/kg. Spadek wyniósł więc 50 procent ceny w ciągu zaledwie tygodnia.
Eksport powinien ruszyć w okolicach soboty. A producenci mają nadzieję, że gdy Niemcy zaczną kupować polską fasolkę, to ceny, choć może nie wzrosną, ale przestaną tak mocno zniżkować.
Zobacz więcej: Fasolka?preview=1