Holandia – startuje sezon kalafiorów
Sezon holenderskich kalafiorów właśnie startuje i pierwsze ich partie zaczynają trafiać na rynek. "Zimna pogoda opóźnia produkcję kalafiorów, nie możemy jeszcze zagwarantować wolumenu, ale to się zmieni w przyszłym tygodniu", mówi Ton Slagter z holenderskiej firmy produkcyjno-handlowej P.N. Slagter.
"Chcemy zapewnić pewność dostaw, ale na razie jeszcze nie możemy tego zrobić, w związku z czym sprzedawcy wciąż kupują kalafiory w Hiszpanii. Problemem jest też pogoda, jest mokro. Na razie nie wpłynęło jednak na holenderski handel".
Ton szacuje, że hiszpańska konkurencja dobiegnie końca pod koniec kwietnia. Potem sprzedaż rodzimych kalafiorów rozpocznie się na dobre. Obecnie nie ma wiele do zrobienia z holenderskim kalafiorem. "Detal chętnie kupowałby "szóstki", ale ceny takich większych kalafiorów wciąż są wysokie. Za to ceny "ósemek" są już na niższym poziomie", kontynuuje Ton. Jednak, według niego, kiedy Hiszpania zniknie, ceny wzrosną.
"Kalafiory wciąż są popularnymi warzywami do sprzedania. Detaliści lubią je mieć na półkach. Z tym warzywem można mieć wiele kampanii promocyjnych. Jednak widzimy, że poziom konsumpcji kalafiorów maleje", mówi Ton. Po stronie podaży trend był podobny - liczba hektarów, na których uprawia się kalafior, nieco się skurczyła. Teraz jednak areał się ustabilizował.
Niezwykłe odmiany kalafiorów pozostają na rynku niszowym. "Za dwa tygodnie zaczniemy od Romanesco, od lat zajmujemy się również uprawą kalafiora pomarańczowego, zielonego i purpurowego, które są dostępne od czerwca. Ale ich produkcja pozostaje niewielka, choć przyciągają one sporo uwagi", podsumowuje Ton.
Import kalafiorów i brokułów w 2017 r.
Eksport kalafiorów i brokułów w 2017 r.
Wielka Brytania – roboty pomogą w zbiorach kalafiorów
