Znów będzie problem z podażą „pekinki”?
Okres późnej wiosny i lata to trudny czas dla kapusty pekińskiej – warzywa dość delikatnego i podatnego na zmiany pogodowe. W tym, bardzo często gorącym, okresie to właśnie nadmiar słońca i wysoka temperatura bywa jednym z głównych zagrożeń dla uprawy i bieżących zbiorów wczesnej kapusty pekińskiej. Takie warunki powodują bowiem, że „pekinka” szybko zaczyna kwitnąć, czyli mówiąc popularnie idzie w kwiat.
A wygląda na to, że teraz właśnie ten problem znów staje się aktualny. Co prawda w ostatnim tygodniu ceny kapusty pekińskiej w dużym hurcie malały, co było efektem wzrostu jej podaży przy dość ograniczonym popycie. W rezultacie ceny sprzedażowe znalazły się w przedziale 1,80 – 2,30 zł/kg zależnie od jakości i rejonu kraju. To średnio o 14,6 procent mniej niż w końcówce maja.
Jednak informacje płynące z kraju sugerują, że ten trend spadkowy zostanie zatrzymany. Właśnie ze względu na problemy podażowe „pekinki” wynikające z masowego kwitnienia kapusty na polach.
Kolejne kilka dni będzie kluczowych dla potwierdzenia tej prognozy. A jeśli się ona potwierdzi, to scenariusz długoterminowy zakładający letni wzrost cen kapusty pekińskiej, odwołujący się do takiej sytuacji z sezonu 2013/2014, jeszcze będzie miał szansę się ziścić. Zwłaszcza jak popyt rodzimy zostanie wsparty przez, niewielki nawet, wzrost eksportu.
Zobacz więcej: Kapusta pekińska
Będzie luka w podaży „pekinki”?
Jest już polska młoda „pekinka”
„Pekinka” – nie będzie rekordów cenowych
