Kapusta młoda – uniknięto powtórki z 2014
Sezon poprzedni – 2015m miał na rynku młodej kapusty dość spokojny przebieg. Przede wszystkim dlatego, że start tego sezonu był opóźniony i nie doszło do kumulacji towaru. Kumulacji, która mogłaby być przyczyną załamania cen.
Tak jak to miało miejsce rok wcześniej – na przełomie kwietnia i maja 2014 roku. Wtedy na nasz rynek trafiły bardzo duże ilości kapusty młodej z Macedonii, której nie udało się sprzedać przed startem sezonu na kapustę młodą rodzimą. W rezultacie mieliśmy skumulowanie się podaży młodej kapusty.
Importerzy i markety, mając zapasy importu, usiłowali je wyprzedawać po mocno obniżonych cenach. Kapusta krajowa miała przez to mocno utrudniony start i odcięte kanały dystrybucji. Rezultat – jeszcze przed końcem kwietnia ceny polskiej młodej kapusty uległy załamaniu i spadły do poziomu 1,50 – 1,80 zł/szt., czyli typowego raczej dla końcówki maja nie kwietnia.
W roku bieżącym, jak się wydaje, nie będzie powtórki z tamtego fatalnego załamania cen. Import kapusty z Macedonii został w porę wyhamowany i jej podaż mocno się skurczyła. Widać było, ze importerzy zapamiętali lekcję. Podobnie markety. Dostępność importu zmalała tak dynamicznie, że w ostatnich dniach zanotowano nawet lekkie umocnienie cen młodej kapusty polskiej. Nie ma jej jeszcze bowiem na tyle dużo, aby w pełni zastąpić import i jeszcze tanieć. Obecnie za młoda polską kapustę płaci się więc w hurcie 3,00 do nawet 4,00 zł/szt. A był już moment, że maksimum zeszło do 3,50 zł/szt. Oczywiście takie umocnienie cen jest siłą rzeczy tylko chwilowe. nawet przy stosunkowo chłodnej aurze podaż młodej kapusty będzie szybko rosła i ceny pójdą w dół.
Zobacz więcej: Kapusta?preview=1