Podaż młodej kapusty rośnie, ale dość wolno
Dostępność młodej kapusty białej na polskim rynku rośnie, ale w żadnym razie nie jest to wzrost gwałtowny. Więcej – można powiedzieć, że mamy do czynienia z wyraźnie ograniczoną zwyżką podaży tego warzywa. Co prawda w okresie do końca drugiej dekady maja, taka sytuacja nie jest wcale czymś nadzwyczajnym, a przeciwnie zdarza się względnie często. Nie mniej należy także pamiętać, że bieżąca kampania wystartowała wcześniej i mimo późniejszego spowolnienia spowodowanego mniej korzystną pogodą w drugiej połowie kwietnia i pierwszej połowie maja, wciąż bieżący kalendarz wyprzedza typowy przebieg sezonu.
Oczywiście, kapusty jest już więcej niż w sezonie 2023, który, z kolei, był bardzo opóźniony w stosunku do normy i przez całą kampanię zeszłoroczną ceny młodej kapusty pozostawały rekordowo wysokie. Ale rzut oka na wykres cen średnich w dużym hurcie pokazuje, że notowania z bieżącego sezonu przegrywają obecnie tylko z tymi zeszłorocznymi właśnie, a od pozostałych są wyższe.
Obecnie ceny młodej rodzimej kapusty białej w dużym hurcie to najczęściej przedział 3,20-4,00 zł/szt. i od kilku dni mamy przerwę w ich trendzie spadkowym. Warto podkreślić, że ceny krajowej młodej kapusty uniknęły gwałtownych spadków, mimo że na polski rynek trafiło dużo kapusty importowanej (głównie Macedonia) i to często kapusty jakościowo nie najlepszej. Mamy taką sytuację, że jest w ofercie dużo kapusty, która nie sprzedała się od razu i teraz jest już jakościowo słaba, ale oferowana za małe pieniądze. I to nie tyle w hurcie, co w detalu. A to mocno psuje rynek.
Na naszym wykresie widać też, że w hurcie to dopiero po 20 maja najczęściej wyraźnie aktywizuje się trend zniżkowy cen młodej krajowej kapusty. Najpewniej bieżący sezon nie będzie tu wyjątkiem i od początku przyszłego tygodnia będziemy świadkami kolejnych zniżek.
Zobacz więcej: news