Ogórki szklarniowe – podsumowanie sezonu
Dobry start
Początek sezonu krajowych ogórków szklarniowych w 2012 roku był bardzo obiecujący dla polskich producentów. Sprzyjała im zwłaszcza sytuacja na rynku międzynarodowym. Po fatalnym sezonie naznaczonym kryzysem związanym z zatruciami bakterią E. coli, uprawy ogórków w Hiszpanii znacznie się skurczyły. Skutki tego widać było na początku roku. W lutym, gdy startował sezon w Polsce, ogórków hiszpańskich było na rynku europejskim mało, popyt na te warzywa był zaś wysoki, a to skutkowało wzrostem cen. W Polsce za ogórki sprowadzane z Hiszpanii płacono wtedy 6,00 – 8,00 zł/kg.
Ceny polskich ogórków na starcie sezonu były na poziomie 9,00 – 11,00 zł/kg, ale na samym początku sezonu sięgały powyżej 12,00 zł/kg. Popyt był na tyle wysoki, że towar w takich cenach sprzedawał się bez problemu.
Na wykresie poniżej przedstawiamy zmiany w cenach ogórków szklarniowych krótkich w ciągu całego sezonu 2012 i w porównaniu do cen w sezonie 2011. Na wykresie tym widać, że początek tegorocznego sezonu był cenowo lepszy niż rok wcześniej.
Wysokie ceny w pierwszej połowie sezony
Na powyższym wykresie widać także, iż aż do czerwca ceny w tym roku były generalnie wyższe niż w analogicznym okresie roku 2011. Sytuacja taka wynikała z kilku czynników. Po pierwsze w okresie wczesnowiosennym generalnie wegetacji ogórków nie sprzyjała pogoda. W związku z tym utrzymywała się wtedy niższa podaż ogórków na rynku, a przez to ceny wolniej spadały.
Natomiast, gdy już podaż zaczęła szybko rosnąć – miało to miejsce w kwietniu – na rynku polskim, ale też rosyjskim zbudował się bardzo wysoki popyt na ogórki szklarniowe. Na wykresie widać, że w kwietniu i maju (pomimo wzrostu produkcji ogórków) ceny praktycznie przestały spadać. Ceny dość znacząco obniżyły się w końcówce maja, ale i tak w czerwcu były wyższe niż rok wcześniej.
Duże wahania cen w lecie
Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie sezonu. Ceny ogórków szklarniowych na rynku hurtowym uległy, w okresie letnim dużemu rozchwianiu. W ciągu jednego tygodnia cent te potrafiły się zmieniać o kilkadziesiąt procent. Często skokowe zmiany następowały z dnia na dzień. Taki brak stabilizacji nie sprzyja handlowi i w lecie dobrze to było widać.
W okresie letnim koniunktura osłabła na tyle, że ceny znalazły się poniżej poziomu z roku 2011. Jak widać na wykresie doszło do tego w końcówce czerwca i w pierwszej połowie lipca oraz w sierpniu. To letnie rozchwianie cenowe przełożyło się na dalszą część sezonu 2012.
Końcówka sezonu słabsza niż przed rokiem
Od września ceny ogórków szklarniowych znów zaczęły się piąć w górę. Oczywiście zadziałał tu czynnik sezonowości i sam w sobie wzrost cen nie był zjawiskiem nieoczekiwanym. Gorzej było z tym, że ten jesienny wzrost cen miał na tyle słabą dynamikę, że nie mógł ich wydźwignąć ponad poziom z minionego roku. Jak widać na wykresie, niemal przez cały okres od września do listopada ceny w roku bieżącym były już niższe niż rok wcześniej. Wyjątkiem był krótki okres w drugiej połowie września.
Widać zatem, że o ile pierwsza połowa sezonu była korzystna dla producentów i handlowców, to w drugiej było już gorzej. Wszak rok 2011 należał do tych słabszych w segmencie ogórków szklarniowych. Przyczyny słabszej końcówki sezonu leżą przede wszystkim w osłabieniu popytu. Podaż towaru była wtedy wysoka, a zainteresowanie kupujących nie nadążało za nią. Nie ma jeszcze danych dotyczących eksportu w drugiej połowie roku, ale można przypuszczać, że właśnie eksport wtedy osłabł, co też przyczyniło się do takiego, a nie innego przebiegu tej części sezonu. Eksport w pierwszym półroczu wyniósł 4,3 tys. ton, a największym odbiorcą była oczywiście Rosja. Na dane dotyczące eksportu w całym sezonie trzeba będzie poczekać aż do marca.
Zobacz więcej: Ogórki zielone
Polskie ogórki znikają z rynku
