Pomidory walczą o cenę
To, co obecnie dzieje się na rynku pomidora szklarniowego jest kontynuacją tendencji, która kształtowała się już w ubiegłym tygodniu. Z jednej strony widać było spadek podaży pomidorów, szczególnie tych dobrej jakości. Z drugiej wyraźnie widoczne było osłabienie popytu.
Choć słabszego jakościowo i przeciętnego towaru jest sporo, problemem staje się dostępność klasowego pomidora (a więc nadającego się na eksport). I ta spadająca podaż ładnego towaru była głównym motorem wzrostu cen na rynku hurtowym. Przy czym wzrost ten odbywa się powoli i z dużymi oporami. Strona popytowa rynku, w tym hipermarkety zareagowały na taką tendencję redukcją popytu.
Mimo wszystko cena trochę wzrosła. 10,00 zł za karton 6 kg, które w zeszłym tygodniu było w zasadzie ceną tylko wywoławczą, obecnie jest już bardziej realnie. Generalnie pomidory B i BB dobrej jakości wyceniane są na 9,00 – 11,00 zł za karton. Jest więc nieco lepiej niż w sierpniu, ale to wciąż poziom fatalnie niski. Niższy niż w kryzysowym roku 2011.
Co do perspektyw na kolejne tygodnie, można mieć pewność, iż ceny pomidorów szklarniowych będą w trendzie wzrostowym. Pytanie jaką dynamikę będzie miał ten trend. Można przypuszczać, że przez pierwsze dwa tygodnie wrześnie będzie ona jeszcze dość słaba. Wzrost cen powinien przyspieszyć w drugiej połowie miesiąca.
Zobacz więcej: Pomidory
Pomidory mogą być jeszcze tańsze?
Pomidorowy pogrom
Dziwny rynek pomidora
