Zabraknie sałaty lodowej
Z Hiszpanii i Włoch płyną niepokojące wieści na temat zmian w podaży sałaty lodowej. Bardzo ciepła pogoda wpływa bowiem na pogorszenie warunków jej wegetacji, a przez to na spadek bieżącego poziomu produkcji. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce sałaty lodowej będzie na rynku europejskim o wiele mniej niż obecnie.
A wiadomo przecież, że spadek podaży oznacza wyższe ceny. Tym bardziej, że największy spadek produkcji ma przypadać na okres największego popytu, czyli czas w okolicach Wielkanocy. To powiększy jeszcze rozmiar luki między podażą a popytem, a zatem wpłynie dodatkowo na poziom cen.
Na wiadomości te zareagował już rynek holenderski. Tamtejsi eksporterzy podnieśli ceny w swoich ofertach z 4,00 euro/10 szt. na 7,70 – 7,90 euro/10 szt. A co słychać na polskim rynku?
W Polsce na razie jeszcze nie widać nadciągającej burzy w cenach sałaty. Jak w poprzednich tygodniach towaru na rynku nie brakuje, a ceny są umiarkowane. Aktualne hurtowe ceny sałaty lodowej sprowadzanej z Hiszpanii są na poziomie 25,00 – 28,00 zł/10 szt., czyli analogicznym, jak w tygodniach wcześniejszych.
Jednak ten sielankowy obraz może się bardzo szybko zmienić. Zresztą w roku ubiegłym mieliśmy sytuację analogiczną. W pierwszej dekadzie kwietnia średnia cena hiszpańskiej sałaty lodowej wynosiła 2,50 zł/szt., a na początku maja już 4,50 zł/szt. i zaczęła spadać dopiero po 20 maja.
Zobacz więcej: Sałaty i endywie ?preview=1