Więcej kalafiorów

2016-08-26 13:00

Kalafiory to jedne z tych warzyw (podobnie chociażby jak ogórki), których rynek charakteryzuje się dużą częstotliwością i skalą zmian w czasie sezonu. To efekt wysokiej korelacji bieżącej podaży, a co za tym idzie i cen z warunkami pogodowymi.

Dowód na tę tezę mieliśmy w ostatnich tygodniach, obserwując najpierw dynamiczną zwyżkę cen polskich kalafiorów, a wkrótce potem równie dynamiczny ich spadek. W tym ostatnim trendzie ceny hurtowe kalafiorów znajdują się także obecnie, co widać na wykresie poniżej.

Widać też na nim, że takie zmiany to rzecz typowa dla kalafiorów. W poprzednich sezonach mieliśmy dokładnie to samo, aczkolwiek oczywiście krzywe zmian średniej ceny z kolejnych lat są względem siebie poprzesuwane, jako że pogoda i podaż nie powtarzają się wszak co do dnia. A nie należy tez zapominać, iż wpływ na ceny ma również strona popytowa rynku, co też wpływa na zróżnicowanie kolejnych sezonów.

Ale wracając do sytuacji bieżącej. Obecnie trwa wzrost podaży kalafiorów. A ich zwiększająca się dostępność przekłada się na kierunek ruchu cen. Gdy warzyw tych na rynku było mało, to średnia cena sprzedażowa wzrosła z poziomu 1,90 zł/szt. (5 sierpnia) na 2,70 zł/szt. (19 sierpnia), czyli o 42 procent. Teraz zaś ceny sprzedażowe spadły do poziomu 1,80 – 2,40 zł/szt.. (kal. 6), zależnie od regionu kraju i jakości. Daje to średnią 2,10 zł/szt. – o 22 procent niższą od wspomnianego pułapu 2,70 zł/szt.

Ze względu na tę silną korelację między ceną kalafiorów a warunkami pogodowymi bardzo trudno jest przewidywać rozwój sytuacji na tym rynku w perspektywie nawet kilku tygodni. Pogoda to wszak czynnik bardzo niepewny. Wiedzą o tym doskonale synoptycy. Nagłe załamanie aury i bieżący zbiór kalafiorów gwałtownie się skurczy, a ceny skoczą do góry. O ile jednak pogoda nie sprawi niespodzianki, to najbliższe dni upłyną pod znakiem dalszej korekty na cenie, choć już nie tak dynamicznej. A przed końcem września możemy się spodziewać jeszcze kolejnego odbicia cen w górę, bo obecna zniżka powinna zdynamizować sprzedaż, a generalnie kalafiorów nie jest wcale dużo, więc po pobudzeniu popytu znów podaż może się zacząć kurczyć.

Zobacz więcej: Kalafiory