Załamanie cen kalafiorów

2013-10-25 16:38

O tym, że kalafiory będą tanieć, pod warunkiem, iż poprawi się pogoda wiadomo było już na początku października. Takie prognozy formułowaliśmy też na portalu fresh-market.pl. I prognozy się potwierdziły.

W drugiej połowie miesiąca było cieplej w dzień, ale co ważniejsze też w nocy. Podaż kalafiorów zaczęła rosnąć, ceny maleć. Przy okazji swoje trzy grosze wtrącił tu import, zwłaszcza kalafiorów holenderskich oferowanych u nas w hurcie po 15,00 zł/karton 6 szt.

O tym też pisaliśmy. Ceny kalafiorów spadły do poziomu 1,70 – 2,30 zł/szt. I wszyscy powinni być zadowoleni. Producenci, bo mieli wreszcie czym handlować i konsumenci, bo zniknęły ze straganów kalafiory po 6,00 zł.

Jednak na rynku kalafiorów zrobiło się dziwnie. Mianowicie siadł popyt na te warzywa. Producenci nagle skonstatowali, że nie bardzo mają komu sprzedawać zbierane z pola warzywa. A ceny zaczęły pikować w dół. W rezultacie obecnie za kalafiory „na gotowo” płaci się zaledwie 1,10 – 1,30 zł/szt. Ale i tak na rynku warzyw świeżych nie ma chętnych do ich kupna. Dobrze, że skup na przetwórstwo idzie pełną parą, bo zakłady nie były w stanie wcześniej nakupić surowca. Kalafior na różyczkę ma teraz ceny na poziomie 1,30 – 1,40 zł/kg. A dzięki temu, że róże kalafiorów obecnie zbieranych z pól są duże nie jest to taka zła cena..

Jednak tak gwałtowny i głęboki spadek cen na rynku warzyw świeżych był dla wielu zaskoczeniem. Można by powiedzieć, że mamy powtórkę z zeszłego roku, z okresu między 6. a 10. października, kiedy kalafiory mocno taniały, bo ciepła pogoda doprowadziła do wysypu.. Ale wtedy średnia cena w dużym hurcie spadła „tylko” do 1,50 zł/szt. Teraz jest to 1,30 zł/szt. Jak widać na wykresie poniżej, ceny kalafiorów z poziomu wyższego niż rok i dwa lata temu w krótkim czasie znalazły się znacznie poniżej cen z ostatnich dwóch lat. Duża w tym zasługa zamknięcia targowiska w Moskwie. To tam trafiał duży odsetek polskiego eksportu do Rosji, w tym kalafiorów. Ponad to mamy do czynienia z korelacją wysypu kalafiorów w kilku krajach (Bułgarai, Rymunia), które też kupowały u nas, a teraz zredukowały swój popyt do zera.

Na szczęście dla producentów ceny powinny niedługo odbić w górę. Po pierwsze, w ciągu następnych kilku dni, nadmiar kalafiora powinien się „przewalić” przez rynek i podaż powinna zmaleć. A dodatkowo, w spadku podaży powinno pomóc zapowiadane pogorszenie pogody.