Rośnie konkurencja na rynku selerów

2017-03-02 13:00

Ten sezon nie jest na pewno wymarzonym dla polskich producentów selerów. Od początku wygląda to marnie pod względem cenowym. Wysoka podaż w połączeniu z mocno pasywną postawą strony popytowej rynku sprawiła, że przez większość sezonu ceny selerów pozostawały relatywnie niskie. Co widać na naszym wykresie.

Widać też na nim, że w styczniu i lutym nieco się ta sytuacja poprawiła. Ceny sprzedażowe, dużym trudem i oporami, ale zdołały wspiąć się na obecny poziom 1,30 – 1,60 zł/kg. To wciąż znacząco mniej niż rok temu (wówczas na początku marca średnia cena wynosiła 1,80 zł/kg), ale z drugiej strony jest znacznie lepiej niż chociażby dwa lata temu (średnia cena wynosiła wówczas zaledwie 0,90 zł/kg).

Nie mniej ceny selerów na polskim rynku hurtowym wciąż znajdują się pod presją na zniżkę. nad możliwością realizacji takiego scenariusza zastanawialiśmy się na łamach portalu fresh-market.pl choćby w połowie lutego (patrz tutaj). Na razie rynek uniknął przeceny, ale wydaje się, że jej możliwość staje się coraz bardziej realna.

Wynika to z rosnącej konkurencji na tym rynku. Popyt pozostaje bowiem stały, a wzrasta bieżąca podaż. Tak selerów krajowych, bo producenci coraz mniej są skłonni czekać na lepsze ceny, jak też importu. Na rynek polski trafiają oczywiście selery holenderskie. Ich ceny sprzedażowe w Holandii to poziom 0,28 – 0,30 euro/kg, czyli 1,20 – 1,29 zł/kg. A to nie wszystko. Swój towar oferują Austriacy i to taniej niż Holendrzy, bo po 0,25 euro/kg, czyli 1,07 zł/kg. Dla producentów i handlowców z południa Polski to realna i mocna konkurencja. Importowi sprzyja też fakt, że obecnie euro jest znacząco tańsze niż jeszcze miesiąc temu (nie mówiąc o poziomach z końca ubiegłego roku). A to nie tylko ułatwia sprawę importowi, ale utrudnia też polski eksport.

Zobacz więcej: Seler korzeń