Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Areał brokułów i kalafiorów w Hiszpanii rośnie od 25 do 30 proc.

„Chociaż na wolny rynek zasadzono więcej brokułów, a do stycznia spodziewana jest większa podaż niż w ubiegłym roku, sieci handlowe zwiększają swoje zamówienia z powodu sytuacji wynikającej z pandemii koronawirusa” - mówi Nacho Doménech, prezes Agromark. „Myślę, że łańcuchy się sprawdzą, bo druga fala pandemii może być jeszcze gorsza niż ta w marcu i ludzie będą częściej jeść zdrowe produkty w swoich domach” - mówi.

Zbiory rozpoczęły się w Hiszpanii na początku tego roku ze względu na łagodną pogodę i niewielkie opady. Jednak przejście do produkcji hiszpańskiej w Europie nie zostało jeszcze zakończone. W rezultacie podaż jest obecnie wyższa niż popyt, a sprzedaż dotknęła w pewnym stopniu stagnacja. Jednocześnie niski poziom wilgotności przekłada się na zbiory dobrej jakości, bez problemów z chorobami, jak miało to miejsce na początku ubiegłego sezonu.

„Eksport hiszpańskich brokułów do północnej Europy, do miejsc takich jak Niemcy, Holandia czy kraje bałtyckie, trwa od około 15 dni. Wysyłane ilości są większe w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Popyt z Holandii jest szczególnie wysoki , również ze względu na zamykanie restauracji, co prowadzi do zwiększonego spożycia warzyw w domu. Z kolei Wielka Brytania, która jest największym konsumentem brokułów w Europie, cieszy się łagodniejszą pogodą i dlatego nadal będzie w stanie dostarczać swoje warzywa przez następne 10 dni. W tej chwili mamy pewne nadwyżki, a ceny nieco spadły w porównaniu z zeszłym tygodniem, ale gdy hiszpański eksport otwiera się na inne kraje, będzie większa równowaga między podażą a popytem”, mówi Doménech.

Sytuacja na rynku kalafiora jest zupełnie inna niż na początku poprzedniego roku. „W ubiegłym roku sezon rozpoczął się znacznie wcześniej, ponieważ produkcje w Europie Północnej były utrudnione z powodu wielu komplikacji w lipcu i sierpniu z powodu nadmiernego upału, co doprowadziło do problemów z jakością. W tej chwili Wielka Brytania, Holandia i inne kraje Europy Środkowej nadal mają lokalne produkcje. Na razie eksportujemy tylko do krajów skandynawskich, gdzie jest chłodniej. Ceny na początku były bardzo wysokie, a teraz, chociaż nadal są wysokie, znajdują się pod większą presją, ponieważ popyt jest niższy niż oczekiwano.”

Letnia kampania, w której programy zaopatrzenia w brokuły i kalafior koncentrują się głównie na rynku krajowym, została już zakończona. Sprzedaż spadła o 40 procent z powodu braku turystyki. Jednak dostawy do krajów Zatoki Perskiej wzrosły o około 50 procent.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE