Kapusta pekińska na finiszu
Równo przed miesiącem portal fresh-market.pl opublikował pierwsze, wstępne jeszcze podsumowanie sezonu 2013/2014 dla kapusty pekińskiej. Można je znaleźć tutaj. Jego głównym wnioskiem była konstatacja, że po bardzo dobrym początku, środkowa i końcowa część sezonu wypadła już o wiele słabiej.
Jak wypadła końcówka?
Wniosek ten prowadził nieuchronnie do pytania jaka wobec tego będzie końcówka bieżącego sezonu. Czy jest jeszcze szansa na zdecydowany ruch cen w górę? Czy raczej będzie to sezon, który zapamiętamy właśnie jako ten o świetnym starcie i marnym zakończeniu. Wszak i sezony w handlu kapustą pekińską można oceniać głównie nie po tym jak zaczynają, ale po tym jak kończą.
Ponieważ często przywołuje się powiedzenie, iż jeden obraz może zastąpić tysiąc słów, najlepiej będzie w tym miejscu odwołać się właśnie do ilustracji. Poniżej zaprezentujemy uaktualniony wykres obrazujący zmiany średniej ceny sprzedażowej dla kapusty pekińskiej w dużym hurcie, w ciągu ostatnich sześciu sezonów (łącznie z tym właśnie finiszującym).
Na wykresie tym doskonale widać wspomniany świetny początek sezonu 2013/2014 i jego marny koniec. Marny, pomimo tego, że w ostatnich dniach wzrost cen kapusty pekińskiej wyraźnie przyspieszył. Na koniec marca średnia cena wynosiła zaledwie 2,00 zł/kg, a na koniec kwietnia 2,75 zł/kg.
Mamy zatem dość znaczną poprawę, bo rzędu 37 procent. Ale to i tak za mało na to, żeby radykalnie zmieniła się ocena drugiej części omawianego sezonu. Co prawda, co widać też na wykresie, końcówka jest lepsza niż w zeszłym roku, jak również w sezonie 2011/2012 (najgorszym w prezentowanym zestawieniu), ale biorąc pod uwagę potencjał z lata 2013, można się było spodziewać cen na poziomie wręcz rekordowym.
Cena nie wyszła poza prognozę
Przy tym, co warto zaznaczyć, ostatni zryw cen „pekinki”, nie wyszedł poza „optymistyczny” wariant prognozy zaprezentowanej na łamach portalu fresh-market.pl. Przypomnijmy wykres obrazujący nasz model prognostyczny, z nałożonymi nań zaktualizowanymi danymi rzeczywistymi.
Jak widać ten rzeczywisty rozwój sytuacji cenowej wpasował się niemal idealnie między wariant „optymistyczny” i „pesymistyczny” naszego modelu. Warianty te były niejako ramami zamykającymi prognozę. Przy czym ostatni zryw cenowy wyraźnie zbliżył dane rzeczywiste do górnej ramy modelu.
Takie dość dobre skorelowanie modelu z rzeczywistością warto zaznaczyć, jako że rzeczywistość ta okazała się w sezonie 2013/2014 mocno zaskakująca. W ostatnich miesiącach na sytuację rynkową zaczęły oddziaływać zewnętrzne, niezależne czynniki o charakterze pozaekonomicznym (sytuacja na Ukrainie, reakcja Rosji), których wcześniej nie przewidziano, w związku z tym trudno je było uwzględnić w prognozowaniu.
Ponieważ czynniki te miały bardzo duży wpływ na handel w sektorze rolno – spożywczym, mocno utrudniły proces predykcji cen. na tym tle pokrycie modelem rzeczywistych zmian cen kapusty pekińskiej od lutego do końca kwietnia zasługuje na wzmiankę.
Rzut oka w przyszłość
Choć eksport kapusty pekińskiej do Rosji niemal się zakończył (z braku ładnego towaru, a nie z braku popytu), to jeszcze stary sezon przez chwilę potrwa. W przypadku większości warzyw, a w szczególności właśnie „pekinki” granica między sezonami jest dość płynna.
Na polskim rynku dostępna jest już młoda kapusta pekińska. Na razie w ograniczonych ilościach, ale jej podaż rosła przez ostatnie kilka dni błyskawicznie. Jednak dzięki wysokiemu popytowi na razie ceny młodej kapusty pekińskiej utrzymują stabilny poziom 2,10 – 2,20 zł/kg w skupie. To poziom dość typowy dla sezonów, w których pogoda pozwoliła na wczesny start sezonu. Tak było w roku 2012, ale już w 2013, gdy sezon startował późno to ceny były na poziomie 3,00 zł/kg.
Co to oznacza? Najpewniej to, iż pierwsza faza nowego sezonu będzie miała przebieg bardziej typowy niż w ubiegłym roku. Ceny do połowy maja powinny pozostawać w miarę stabilne. A potem do końca lipca będziemy świadkami fazy spadkowej cen „pekinki”. Oczywiście konkretne poziomy cen w konkretnych etapach sezonu są trudne do określenia, jako że w grę wchodzi tu potężny czynnik losowy, a mianowicie pogoda. W ciągu zaledwie kilku dni może ona całkowicie odmienić obraz rynku.
Zobacz więcej: Kapusta pekińska
Pekinka – zaczęła się zmiana warty
Koniec sezonu „pekinki”?
Drożej za „pekinkę”
