Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Bezskuteczne metody pozyskiwania pracowników

2007-07-16 00:00
Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, Polska w zaczynającym się sezonie prac rolniczych, potrzebuje dodatkowo pół miliona pracowników.

Jeszcze dwa lata temu stawka za godzinę pracy przy zbiorze owoców, warzyw ich sortowaniu, czy innych, sezonowych zajęciach, wynosiła średnio 3-4 złote. Teraz jest to dwa, trzy razy więcej, bo ok. 10-12 złotych.

Mimo to producenci i przetwórcy mają poważne problemy ze znalezieniem chętnych do pracy.
Największe zapotrzebowanie na pracowników sezonowych skupia się w sześciu województwach: mazowieckim, lubelskim, łódzkim, świętokrzyskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim.

Średni okres zatrudnienia wynosi tu ok. trzy miesiące. W innych częściach kraju jest to zwykle od półtora do dwóch miesięcy.

W całym kraju stałe zatrudnienie w rolnictwie znajduje 30-35 tys. osób (najwięcej w północnej części i w Wielkopolsce).

“Oprócz podwyżek, które są oczywiście najczęstszą formą zachęty i chyba najskuteczniejszym sposobem na znalezienie pracownika, pracodawcy bardzo często oferują również lokum i wyżywienie. Wynagrodzenie barterowe, czyli zapłata w płodach rolnych, przestaje już funkcjonować” - mówi Bożena Karwat-Woźniak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Problem ze znalezieniem pracowników narasta od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Największe kłopoty z pozyskaniem siły roboczej mają województwa zachodnie.

Ze względu na bliskość geograficzną zdarza się, że całe wsie migrują zagranicę, a ich mieszkańcy przyjeżdżają do Polski tylko w weekendy, albo rzadziej.

“Tam, nawet przy stawce 10 zł/h trudno o pracownika” - zaznacza Karwat-Woźniak.
Na brytyjskiej farmie zarabia się w godzinę 5-6 funtów, a w krajach Unii ok. 6 - 8 euro.

“Zrzeszeni plantatorzy truskawek mają ogromne trudności ze znalezieniem rąk do pracy” - mówi Stanisław Zych, prezes Grupy Producentów Owoców Miękkich Agrosad. Agrosad w Wielkopolsce zrzesza ponad 33 producentów m. in. truskawki, czarnej i czerwonej porzeczki.

Najwięcej jest plantatorów wiśni. Dziennie, w sadach tej grupy pracuje w sezonie średnio 1,5-2 tys. osób. Stawka równa się 10 zł/h, a dla najbardziej wydajnych nawet 12 zł. Rok temu producenci zrzeszeni w Agrosadzie oferowali od 6 do 8 zł/h.

Ułatwieniem dla producentów i przetwórców miało być umożliwienie zatrudniania obcokrajowców. Regulacja, która obowiązuje od końca sierpnia ubiegłego roku, zezwala obywatelom państw graniczących z Polską (spoza Unii) zatrudnianie bez konieczności uzyskiwania pozwolenia na pracę.

Przez trzy miesiące w ciągu pół roku mogą oni legalnie pracować w rolnictwie, ogrodnictwie, warzywnictwie oraz przy chowie i hodowli zwierząt. Jednak z owej liberalizacji prawa skorzystało na razie niewielu Rosjan, Ukraińców i Białorusinów.

Rozporządzenie weszło w życie za późno, gdy większość prac sezonowych było już wykonane.
W Sadpolu, który zajmuje ok. 700 hektarów, rocznie produkuje się m. in. sześć ton truskawek i dwie tony malin.

W okresie maj-październik do zbioru owoców i innych, codziennych prac potrzeba tu ok. 2 tys. sezonowych pracowników.

Tego przedstawiciele Sadpolu nie zdradzają. Owoce trzeba zebrać szybko i cała operacja trwa raczej krótko, ok. 3-4 tygodni. Do tego często nie ma ciągłości w pracy - zbiór nie odbywa się codziennie. Mało który pracownik, który przyjedzie na zarobek zdecyduje się na tak niestabilny tok pracy.

Według szacunków, w Polsce legalnie zatrudnienie znajduje obecnie ok. 200 tys. obcokrajowców. W związku z organizacją mistrzostw Euro 2012 potrzeba ich będzie nawet milion. W ministerstwie pracy gotowy jest już projekt nowego rozporządzenia, które poszerzy obowiązujący katalog wykonywanych prac, także o pozostałe, newralgiczne sektory.

Z perspektywy m.in. innych krajów Unii i wejścia Polski do strefy Schengen, najwięcej obaw i kontrowersji budzi projekt artykułu, który zezwalałby obywatelom krajów Azji np. Chin, Wietnamu, Indii, Pakistanu, a także Mołdawii i Armenii, wykonywanie pracy bez konieczności posiadania nań zezwolenia.



Źródło: fresh-market.pl, na podstawie www.gazetapraca.pl
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem