Ograniczenie dostaw chińskich owoców i warzyw do Nowosybirska

Zdaniem uczestników rynku w 2015 roku wielkość dostaw produktów spożywczych pochodzących z Chin w regionie Nowosybirska spadała o prawie 70 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Spadek importu ma swoje wyjaśnienie w znacznej dewaluacji rubla i ograniczeniu możliwości ekonomicznych mieszkańców regionu.

Brak dostaw z Chin powoduje znaczne ograniczenie podaży owoców i warzyw, a tworząca się przez to luka podażowa wpływa na wzrost cen nie tylko produktów importowanych, ale i krajowych. Dla przykładu cena krajowych ogórków na tamtejszym rynku wynosi około 180 - 200 rubli za kilogram, natomiast rok temu w tym samym okresie cena ogórków była na poziomie 80 rubli/kg.

Z półek sieci handlowych Nowosybirska praktycznie zniknęły chińskie ziemniaki, marchew, pomidory i jabłka. Na razie wystarczająca jest podaż produktów krajowych, jednak ta sytuacja może szybko się odmienić, bo wiosna to okres wyczerpywania się zapasów i trzeba będzie znów zwiększyć import z Chin takich produktów jak kapusta, cebula czy marchwi.

Odbiorcy z Nowosybirska mówią o ograniczeniu zakupów w Chinach od początku tego roku średnio o 60 - 70 proc. Zrezygnowali m. in. z importu owoców - mandarynek i pomarańczy, które w niższych cenach sprowadzane są z Chile i Argentyny. Jeśli chodzi o warzywa nowosybirscy odbiorcy kupują tylko niezbędne minimum poszukiwane na rynku. Generalnie w styczniu br. całkowity import w tym regionie wyniósł 70 ton - rok wcześniej było to 200 ton.