Eksport truskawek to ciężki chleb

2015-06-18 15:09

Na początku bieżącego tygodnia ceny zakupu truskawek eksportowych wzrosły do poziomu powyżej 5,00 zł za kilogram. Plantatorzy szybko zwęszyli na tym dobry interes i wręcz hurtowo zaczęli oddawać owoce firmom eksportowym. Niestety dziś mamy tego skutki. Nie każda bowiem firma poradziła sobie z tym trudnym gatunkiem i nie biorąc poprawki na wydłużony transport do Rosji, posłała owoce praktycznie nie bez obróbki pozbiorczej. Dziś na rosyjskim rynku dzięki tej strategii handlowej zaroiło się od polskich truskawek bardzo słabej jakości. To z kolei wpłynęło na spadek cen.

Nasze truskawki trzy dniowy transport potrafią przetrwać w bardzo dobrej kondycji, ale my owoce ozonujemy, dzięki czemu mamy pewność, że są dobrej jakości - mówi eksporter z okolic Grójca. Niestety wśród producentów brakuje kultury szykowania owoców i często w plastik pakowane jest wszystko co można sprzedać. To powoduje, że po trzech dniach truskawki dojeżdżają w tragicznej wręcz kondycji. Teraz na moskiewskim rynku zaroiło się wręcz od truskawek miernej jakości. To bardzo źle odbija się cenowo na tych co mają lepszy towar - dodaje eksporter.

W Polsce panuje wysyp truskawek. Podaż owoców jest wysoka, dzięki czemu i eksport idzie pełną parą. Truskawka niestety jest owocem bardzo delikatnym i wydłużony, okrężny transport jej nie służy. Warto zatem ostudzić zapędy niektórych producentów i baczniej kontrolować towar trafiający na samochody. Wskazane jest także rozejrzenie się nad nowoczesnymi technikami szykowania owoców do długotrwałego transportu. Zasypywanie zagranicznych rynków słabszym towarem nie służy bowiem nikomu. W Polsce efektem tych działań jest spadek cen truskawek eksportowych - eksporterzy mają wyższe wymagania płacąc za owoce relatywnie mniej - 3,00 - 4,00 zł za kilogram.

Zobacz więcej: Truskawki