Rosja blokuje produkty rolne z UE

2014-08-07 08:30

Sytuacja na linii UE – Rosja nie stabilizuje się. Wczoraj zaś nastąpiło dalsze jej zaognienie. W odpowiedzi na unijne sankcje związane z sytuacją na Ukrainie, w dniu 6 sierpnia prezydent Federacji Rosyjskiej Władymir Putin podpisał dekret zakazujący importu produktów rolnych z obszaru UE.

Z jednej strony oznacza to, iż Polska nie jest już sama na tym odcinku handlowej wojny z Moskwą. Choć trzeba tu podkreślić pewną zasadniczą różnicę. Embargo dla produktów polskich wprowadzono pod osłoną legendy o ich szkodliwości i oficjalnie decyzję podjęła Rosyjska Służba Nadzoru Fitosanitarnego i Weterynaryjnego Rossielchoznadzor. Działań przeciw pozostałym krajom UE nikt już takimi narracjami nie obudowuje. Rosja wprost mówi o retorsjach.

Na razie nikt jednak nie zna szczegółów i zakresu rosyjskich działań. Nie ma oficjalnej listy produktów objętych zakazem importu. Widać to też w postawie Rossielchoznadzoru, który zamieścił, na swojej oficjalnej stronie komunikat o takiej treści:

„Odnośnie informacji w mediach w sprawie wprowadzenia ograniczeń w zakresie dostaw produktów z krajów, które wprowadziły sankcje wobec Rosji.”

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego uważa za niemożliwe, aby wypowiadać się na temat dekretu prezydenckiego "W sprawie stosowania niektórych specjalnych środków gospodarczych do zapewnienia bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej", przed otrzymaniem odpowiednich aktów prawnych od rządu Rosji.

Pojawiające się w tym samym czasie, w wielu mediach, komentarze zastępcy szefa Rosselchoznadzoru Aleksieja Aleksiejenki powinny być traktowane jako osobista opinia eksperta i naukowca, a nie oficjalne oświadczenie organu nadzoru.

źródło: Rossielchoznadzor

Jedno, co wiadomo z dekretu, to że rosyjski zakaz importu produktów rolnych z UE wprowadzono na razie na rok.

Dla polskiego sektora rolnego te nowe działania Rosji to kolejny problem. Jak powiedział minister Marek Sawicki Polska liczyła na możliwość przekierowania części zablokowanego eksportu właśnie na terytorium unijne. W obecnych warunkach nie ma na to szans. Pozostaje intensywne szukanie nowych rynków, takich jak Chiny, kraje Azji Południowo-Wschodniej czy Bliski Wschód. Oraz oczywiście starania o unijne odszkodowania.