Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Ziemniaki? Tu trzeba nerwów jak postronki

2016-01-13 10:00

Nie ważne czy mamy sezon z dobrymi plonami, czy wręcz przeciwnie. Na rynku ziemniaków w Polsce producent zawsze ma pod górkę. Bieżący sezon jest doskonałą ilustrację tej tezy. Pomimo faktu, że zbiory ziemniaków były niższe o niemal 20 procent od tych z poprzedniego sezonu, to wciąż do tego, by produkować i sprzedawać ziemniaki polski rolnik musi mieć nerwy ze stali.

Niby ziemniaków jest mniej. Niby ceny są znacznie wyższe od zeszłorocznych, co widać na naszym wykresie poniżej:

Ba, nawet ceny wreszcie drgnęły po Nowym Roku, po bardzo długim okresie stagnacji. Ale na rynku panuje dość zgodna opinie, iż zarówno bieżący poziom cen, jak i ostatnie ich zmiany to o wiele za mało, jak na tak słaby poziom zbiorów. Inne warzywa, o czym już kiedyś pisaliśmy na łamach portalu fresh-market.pl, przy mniejszych stratach, osiągały jesienią 2015 roku rekordowe poziomy cen. W przypadku ziemniaków nie było o tym mowy.

Niemało jest czynników, które o tym decydują, łącznie z tym, że w strukturze producentów ziemniaka w Polsce wciąż zbyt dużo jest producentów drobnych, którzy często zaniżają ceny, aby się tylko pozbyć towarów. Powszechna jest jednak zgoda co do tego, że głównym problemem pozostaje zablokowany de facto poważniejszy eksport polskich ziemniaków.

Tezę tę unaoczniły wydarzenia z ostatnich kilkunastu dni. Wystarczyło bowiem, ze pojawili się importerzy z Rumunii – we wcale niedużej liczbie i szukający głównie ziemniaków czerwonych, aby ceny na polskim rynku już drgnęły. Za odmianę Bellarosa trzeba płacić minimum 9,00 zł/worek 15 kg. Dobrej jakości ziemniaki żółte mają zaś ceny na poziomie 8,00 zł/worek 15 kg. Po 7,00 zł za worek kupić je coraz trudniej, a przed końcem zeszłego roku było to 6,00 – 7,00 zł za worek.

Jednak na rynku wciąż widać ogromną niepewność. Wszak we wrześniu powszechnie spodziewano się, że w styczniu będzie już złotówka za kilogram, tymczasem jest nieco powyżej połowy tej kwoty (a i to nie wszędzie).

Co będzie dalej? Na polskim rynku opinie są tu mocno podzielone i skrajne. Część uczestników (głównie po stronie podażowej) uważa, że mróz i czas zrobią swoje i w końcu wzrost cen ruszy. Strona przeciwnie (głównie kupujący) uważa, że w obliczu faktu, iż na zachodzie Europy zbiory były jednak nieco lepsze niż zapowiadało się latem, to potencjalna zwyżka w Polsce będzie zablokowana importem. Na zachodzie kontynentu ceny dla producenta to obecnie 0,20 – 0,24 euro/kg za ładny towar (a jak zawsze jest też ziemniak gorzej jakości i sporo tańszy). W Wielkiej Brytanii ceny są na poziomie około 0,15 funta/kg (0,87 zł/kg), ale w eksporcie są odmiany oferowane i po 0,09 funta/kg (90 funtów/tona), czyli po około 0,52 zł/kg.

Reasumując – przyszłość rynku ziemniaków jest mocno niepewna i trudna do prognozowania. Można zaryzykować stwierdzenie, że jakiś wzrost cen jeszcze nastąpi. Ale jakiej skali – czy będzie to zaledwie średnia 0,60 zł/kg, czy też uda się dociągnąć ziemniakom do przeciętnej ceny 0,80 zł/kg. W jakim okresie czasu to nastąpi? Dużo zależy od pogody i od tego czy w końcu uda się wyeksportować choć kilkanaście tys. ton naszych ziemniaków.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE