Hiszpania – problemy producentów warzyw

2015-12-01 08:00

Źródło: www.fresh-market.pl (ms) mat. wł. i freshplaza.com

Ciepła pogoda, raczej typowa dla wiosny niż dla jesieni, sprawiła, że tegoroczny początek sezonu zimowo – wiosennego w Hiszpanii upłynął pod znakiem niskich cen, co oczywiście nie mogło wzbudzić entuzjazmu tamtejszych producentów.

A że ciepły listopad przytrafił się nie tylko Hiszpanom, ale miał miejsce w całej Europie, to doprowadził on do nałożenia się wydłużonej końcówki na warzywa sezonowe w krajach europejskich na startujący sezon hiszpański. Zazwyczaj bowiem już od połowy listopada kraje położone dalej na północ zaczynają poważny import hiszpańskich pomidorów i ogórków. Ale przy temperaturach w listopadzie sięgających w Holandii 17 stopni Celsjusza, w Polsce przekraczających 10 stopni koniec sezonu wyraźnie się opóźnił.

Do tego w samej Hiszpanii ciepła aura sprawiła, że podaż warzyw, nie tylko pomidorów i ogórków, ale i na przykład papryki czy cukinii poszła mocno w górę. W rezultacie ceny zadołowały. Wspomniane pomidory (okrągłe) przez kilka listopadowych tygodni potaniały z 1,17 euro/kg do 0,24 euro/kg.

Hiszpańscy producenci są wściekli. W minionym tygodniu w Almerii odbył się ich protest przeciwko niskim cenom. Rolnicy z Unii Małych Producentów rozdali przechodniom za darmo 8 500 kg pomidorów, ogórków i papryki. Producenci wskazują, że nie tylko pogoda jest przyczyną ich problemów. Tradycyjnie wskazują na agresywną, jak sami to określają, konkurencję ze strony Maroka oraz spekulowanie cenami hurtowników i pośredników.

Ostatnie dni listopada przyniosły tak w Hiszpanii, jak też i w innych krajach Europy wyraźne ochłodzenie. Powinno się to przełożyć na wyższe ceny uzyskiwane przez warzywa z tego kraju oraz na wzrost popytu ze strony pozostałych krajów unijnych. Zresztą te trendy już są widoczne. Podrożały już nieco ogórki i papryka. Mocniej, bo o ponad 50 procent podrożały pomidory, ale tylko gałązkowe. Te tradycyjne pozostały tanie.

Zobacz więcej: Ogórki zielone