Hiszpania – spada podaż sałaty
Zimowa fala, jaka przetoczyła się przez południe Europy przed tygodniem zaczyna zbierać coraz większe żniwo jeśli chodzi o poziom produkcji warzywniczej. Do Hiszpanii najgorsza pogoda dotarła w okolicach zeszłego weekendu. temperatury poniżej zera stopni Celsjusza i bardzo zimny wiatr zaszkodziły szczególnie uprawom warzyw liściastych, w tym sałatom, ale również uprawom pomidorów.
Dotknięte zostały akurat te obszary kraju – na południowym wschodzie, gdzie są skoncentrowane hiszpańskie uprawy warzyw, między innymi w Murcji i Almerii. Niekorzystne warunki pogodowe nie tylko spowodowały to, że bieżące zbiory sałaty spadły o 30 procent. Dodatkowym problemem jest fakt, iż to co z pól się udaje teraz zbierać, to sałata o mniejszych główkach i słabsza jakościowo.
Czeka nas zatem okres niższej podaży importowanych z Hiszpanii sałat, które do tego będą mniejsze, brzydsze i droższe. Strona hiszpańska już zaczęła negocjowanie zmiany specyfikacji dostaw w europejskich sieciach handlowych, tak aby na półki tychże mogła docierać jakakolwiek sałata. A mamy czas relatywnie wysokiego popytu na te warzywa, jako że dla większości europejskich konsumentów o tej porze roku sałata, to jedna z podstawowych składowych zdrowej, warzywnej diety. Składowa, która poprawia nie tylko właściwości odżywcze diety, ale i organoleptyczne.
Jeśli pogoda nie sprawi kolejnych tego typu niespodzianek i hiszpańskie uprawy znów nie będą narażone na działanie wiatru i mroźnego powietrza, to ocenia się, że dziura w podaży sałaty potrwa do dziesięciu dni. Potem sytuacja powinna zacząć się poprawiać.
Zobacz więcej: Sałaty i endywie
Wyższa podaż sałaty lodowej
Import sałaty po 3 kw. 2014 roku
Eksport sałaty po 3 kw. 2014 roku
Dziura w podaży sałaty
