Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Bułgaria – słabe zbiory ziemniaków

Za portalem fokus-fen.net i freshplaza.com prezentujemy wywiad z prezesem bułgarskiego Krajowego Stowarzyszenia Producentów Ziemniaków Wencisławem Kajmakanowem.

Panie Kajmakanow, czy zbiory ziemniaków w Bułgarii zostały już zakończone?
Wencisław Kajmakanow: Nie, jesteśmy dopiero na samym początku zbiorów. W wyniku niekorzystnych warunków pogodowych, w szczególności ciężkich opadów deszczu, mamy duże opóźnienie w zbiorach.

Jakie są pańskie oczekiwania co do tegorocznych zbiorów w porównaniu ze zbiorami ubiegłorocznymi?
W. K.: Nasze oczekiwania są bardzo negatywne. Tegoroczne zbiory będą aż o około 50 procent niższe od zeszłorocznych. Ogromnym osiągnięciem będzie jeśli się uda zebrać 80 000 – 100 000 ton ziemniaków.

Jaki jest stan upraw, biorąc pod uwagę tak niekorzystne warunki meteorologiczne w Bułgarii?
W. K.: To trudne i skomplikowane zagadnienie. Złe warunki meteorologiczne miały bardzo zły wpływ na nasze uprawy i to zaczynając od samego startu – od sadzenia ziemniaków. Sygnalizowaliśmy od początku sezonu to, że starty będą znaczne. Już wtedy mieliśmy do czynienia z dużymi opadami deszczu i powodziami.
Potem zaś przyszła letnia susza, która również miała negatywny wpływ na stan upraw. A teraz znów nadchodzą opady i widmo jeszcze większych strat.

Które rejony Bułgarii ucierpiały najbardziej?
W. K.: Sytuacja w zasadzie wszędzie jest jednakowo zła.

Jakie są ceny ziemniaków w chwili obecnej?
W. K.: Na razie ceny są bardzo niskie, pomiędzy 0,35 a 0,40 lewa/kg. Taki poziom cen dla producenta jest nie do przyjęcia, podczas gdy ceny w sklepach są na poziomie 0,80 – 1,20 lewa/kg.

Spodziewa się Pan wzrostu cen?
W. K.: Możliwy jest pewien wzrost cen, gdy w nadchodzących miesiącach zrobi się zimniej, ale wzrost ten nie będzie miał dużego wpływu na nabywców ziemniaka.

A jakie ceny miały ziemniaki w zeszłym roku?
W. K.: To były ceny na poziomie około 0,50 lewa/kg. Oczywiście mówimy o cenach netto. Mając na uwadze obecną sytuację należy pamiętać, że w Bułgarii jest spora szara strefa w handlu ziemniakami, a ceny bywają mocno zróżnicowane.

A jak wygląda sytuacja w imporcie ziemniaków i jakie są ceny tego importu?
W. K.: Jak zazwyczaj nasi koledzy za granicą są w lepszej sytuacji niż my. Mogą też liczyć na większą pomoc. A w tym roku mają na pewno znacznie wyższe zbiory niż my. Natomiast ceny za granicą mocno spadły.
Na pewno można spodziewać się masowego importu ziemniaków na rynek bułgarski, co na pewno negatywnie odbije się na cenach naszych ziemniaków. Jednak to nie jest największy problem. Import był zawsze. Są zaś inne czynniki, które uderzają w nasz produkt – niski poziom pomocy ze strony państwa. W tym roku pomoc dla nas była niemal zerowa, podczas gdy w innych krajach producenci ziemniaków często na taką pomoc mogą liczyć.
Zmiany rządów, sytuacja ekonomiczna, finansowa i polityczna kraju – to wszystko ma negatywny wpływ. Wszystkie obietnice pomocy i wsparcia, między innymi dla producentów warzyw, okazały się wielkim kłamstwem. Zresztą czy w ogóle ktoś słyszał o problemach rolnictwa podczas ostatniej kampanii?

Oczekuje Pan bankructw w sektorze?
W. K.: Tak, spodziewamy się wielu bankructw. Widać to w oczach kolegów - producentów. Oni nie spodziewają się już niczego dobrego. Nie mogą dotrzymać swoich zobowiązań wobec dystrybutorów, nie mogą spłacać kredytów…
Mam nadzieję, że nowy rząd będzie zwracać większą uwagę na rolnictwo. Mam nadzieję, że będą możliwe nie tylko dotacje, ale też niskooprocentowane kredyty, tak aby ludzie mogli zacząć znów produkcję w przyszłym roku.
Import warzyw już sięgnął 95 procent. W kolejnym roku może sięgnąć 100 procent – to się nazywa doskonała polityka.

Kurs lewa: 1 lew to 2,1394 zł

Zobacz więcej: Ziemniaki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE