Pory – tańsze, ale czy tanie?

2017-02-23 13:00

Wreszcie, po dwóch miesiącach niemal codziennych zwyżek, hurtowe ceny porów zaczęły spadać. I to zarówno porów importowanych i krajowych. Oczywiście producenci woleliby ceny wyższe od niższych, ale pory były już tak drogie, ze odbijało się to negatywnie na popycie.

W okresie styczniowego szczytu cenowego średnia cena sprzedażowa polskich porów sięgnęła 5,25 zł/kg, podczas gdy dla porów z importu było to 7,50 zł/kg. Dla porów polskich był to absolutny rekord cenowy na przestrzeni ostatnich lat. Poryw z importu były droższe w 2013 roku, ale było to w maju, w końcówce sezonu importowego.

Przyczyną takiej drożyzny był niedobór tych warzyw na całym rynku europejskim i wynikający z tego duży popyt na towar z Belgii, Holandii i Francji. Teraz sytuacja podażowa jest już lepsza. Poza tym zrobiło się cieplej, a to zawsze przekłada się na spadek popytu. Czynniki te sprawiły, że ceny sprzedażowe polskich porów spadły do 3,50 – 4,00 zł/kg, czyli od szczytu cenowego średnio o 28,6 procent. Natomiast ceny porów importowanych spadły do 5,00 – 6,00 zł/kg, czyli o 26,7 procent.

Warzywa te są więc obecnie wyraźnie tańsze niż w styczniu. Ale czy oznacza to, iż są tanie? Bynajmniej, zarówno rok temu jak i dwa lata temu było znacząco taniej w tej fazie sezonu. Pory krajowe rok temu miały cenę średnią na poziomie 2,40 zł/kg, a dwa lata temu 2,00 zł/kg. W przypadku porów importowanych było to odpowiednio 2,60 zł/kg i 2,80 zł/kg. Jak widać jest jeszcze przestrzeń do dalszej zniżki cen porów, ale o ile takowa miałaby się dokonać, to musi do niej dojść dość szybko – do marca. Potem, przed końcem sezonu, podaż ładnego towaru będzie się kurczyła, co powinno podnieść nieco ceny.

Zobacz więcej: Pory