Belgia, Holandia – mniej pomidorów
Chociaż zarówno w Belgii, jak i w Holandii rodzime pomidory dostępne są już w zasadzie przez cały rok, to jednak okres zimowy wciąż jest czasem, którym ich podaż poważnie maleje. Maleje też wówczas w konsekwencji sprzedaż tych warzyw. Zwłaszcza w eksporcie nadchodzi okres zastoju, gdy oferta belgijska i holenderska zastępowana jest hiszpańską. Ten cichy okres trwa mniej więcej od połowy grudnia do połowy marca.
I obecnie widać wszelkie oznaki, iż właśnie okres ten się zaczął. Pomidor hiszpański nie tylko zastąpił towar z Belgii i Holandii na rynkach krajów trzecich. Hiszpania dominuje również na półkach sklepów tak Belgii, jak też Holandii.
Obecne hurtowe ceny pomidorów czerwonych to w Belgii i Holandii poziom 0,90 – 1,00 euro/kg. Jak na czas szybkiego spadku podaży to i tak relatywnie niewiele. Po niemal tyle samo można wszak kupić na tamtejszych rynkach pomidory hiszpańskie i marokańskie (1,00 – 1,15 euro/kg). Niewiele wyższe ceny ma hiszpański pomidor gałązkowy (1,20 – 1,30 euro/kg).
Na tamtejszych rynkach, jeśli chodzi o pomidory rodzime, wciąż dostępny jest towar z wcześniejszych zbiorów – generalnie są to pomidory o lepszym wyglądzie i większe. Ale dominuje już pomidor ze zbiorów ostatnich – jakościowo słabszy i mniejszy, choć producenci wskazują, że ma on lepszy smak.
Na rynkach krajów trzecich trwa sezonowe zastępowanie pomidorów belgijskich i holenderskich przez towar marokański i hiszpański. Co ciekawe, widać taką tendencję, że sprzedawcy detaliczni dążą do wydłużenia handlu Holandią i Belgią. Ale hurtownie i sieci zdecydowanie preferują Hiszpanię i Maroko, które są teraz pewniejsze w transporcie i przechowywaniu.
Zobacz więcej: Pomidory
Pomidory – import nabiera rozpędu
Holandia – za dużo pomidorów
